Kosz - Kupie / witam
ajzon - 2009-01-05, 17:23 Temat postu: Kupie / witam Witam wszystkich, mam na imię Szymon i pochodzę z Torunia. Paręnaście lat temu miałem Zastawę 750 ale uczyłem się i nie było mnie stać na jej remont. Obecnie moje auto stoi jako eksponat w Toruńskiej szkole samochodowej na UL. Grunwaldzkiej, jako praca dyplomowa.
Wiec proszę Was wszystkich o pomoc w znalezieniu dla mnie mojej malej dziecinki
pozdrawiam
przemek - 2009-01-05, 17:53
oj zaglądaj do nas, jak i na allegro :) coś znajdziemy. :)
jaki stan i jaka kwota Cie interesuje?
ajzon - 2009-01-05, 22:17
Dzięki serdeczne, stan bym mógł nim się poruszać, może być do poprawek lakierniczych, ale nie przegniły ( zarejestrowany ) cena ... hmmmm jak wiadomo, kupujący chce jak najmniej a sprzedający odwrotnie.
Widziałem że ceny są różne, no ale nie taka jak ostatnio na Allegro=11,000zł
miło bedzie dołączyć do waszego grona miłośników owych aut
Kwinto - 2009-01-06, 08:10
Ja Ci moge sprzedac za 15 tys swoja.
przemek - 2009-01-06, 17:59
kwinto, nie rób tego :) serca nie masz? ona Cię tak kocha!
Kwinto - 2009-01-07, 07:04
Jest to milosc ze wzajemnoscia. ale zawsze bardziej od Jugosłowianek podobały mi sie Amerykanki . duze ogromne z wielkimi ................. (silnikami)
Kwinto - 2009-02-01, 09:47
Pikna :) http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7692901
ajzon - 2009-03-19, 16:53
ponawiam watek
Przemysław - 2009-03-19, 19:08
Baza chyba OK http://www.allegro.pl/ite..._1965_roku.html
Dmoch - 2009-03-19, 19:59
troche za bardzo zabiedzona:/ 'ajzon' w warszawie na ul.strażackiej jest auto złom. w bramie nr 1(auta polskie i byłe demuludy miedzy innymi tam stoją)
jakiś czas temu zapytałem o części do zastavki. koleżka odpowiedział że nie ma części luzem tylko całą. z ciekawości poszedłem obejrzeć, myślałem że będzie stała pod chmurką i będzie przegnita a tu miła niespodzianka. stan wyśmienity,oryginalny kolor, biała kość słoniowa z czerwoną tapicerką.miała wszystkie detale znaczki kołpaki itp. miała tylko chyba ułamaną dzwigienkę od kierunkowskazów. więcej wad nie widziałem. poprostu auto do odświerzenia a nie do remontu. koles mówił że wogóle o niej zapomniał. ze dwa lata temu jakaś starsza kobieta zaprowadziła tą zastawkę na złom bo po rozwodzie z mężem wogóle nikt nią nie jeździł i w końcu wywaliła ją z garażu....zapytałem o cenę powiedział 5 tysięcy ale odrazu sie na mnie patrzył jak zareaguje, poprostu chciał mnie wybadać.jak mu powiedziałem że juz jedną mam to powiedział mi że jeszcze wczoraj miał 1 skodę 105 a dzis ma już 3:) kazał mi sie zastanowić bo cena jest do dużej negocjacji. tak se teraz myśle że za 3 by mi ją sprzedał wtedy.ale kto to wie dokładnie? teraz pytanie czy ona jeszcze tam jest? i czy miałbyś ochotę wybrać się do warszawy na oględziny....? dla porównania ja po swoją pojechałem 500km i okazało się że strucel maksymalny. na remont wydałem tyle że szkoda gadać a tu pod nosem taki brylancik. niestety nie w tym momencie życiowym co trzeba się trafił:) na pocieszenie powiedziałem sobie tylko tyle, że gdyby nie tamten stan ducha i tamten przypadek, że natrafiłem na ten konkretny egzeplarz który kupiłem ...to wogóle nie miałbym tego auta...a tak zośka jest moja "samgopchamgo ale mamgo" i dostarcza mi uśmiechu za każdym razem, gdy na nią patrze:) i nie tylko mi:)
|
|
|