To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum ZASTAVA 750 / FIAT 600
forum dla miłośników zastawy 750 i fiata 600

Renowacje - Fiat 6oo '57

archicar - 2014-01-27, 01:42
Temat postu: Fiat 6oo '57
Rok 2000...

Jedna z wczesnych rekonstrukcji. W tym czasie jeszcze korzystałem z pomocy blacharza zewnętrznego. Poczciwy chłopina ale wiedzę miał nikłą. Bardzo go trzeba było pilnować. Niestety, po przyjściu do pracy pierwsze co robił to wysyłał kumpla po piwo. Robota szła tak do trzeciego "speciala". Potem było ględzenie i narzekanie jaki to świat zły a Polska ujowa, bo nie idzie zarobić i w ogóle...
Był to ostatni mój blacharz. Na nim najwięcej się nauczyłem, patrząc na jego pracę postanowiłem że będę robić wszystko dokładnie odwrotnie. I miałem rację... ;-)
Po kilkunastu dniach "takiej pracy" odwiozłem kolesia do domu i rzuciłem się na głęboką wodę.

Dodam, że były to czasy w których o cyfrze mogłem tylko pomarzyć więc zdjęć zbyt wielu nie ma. Pod koniec procesu pożyczoną cyfrówką doszło kilka fotek, i filmików.

Ale do rzeczy. Renowację rozpocząłem w jesienią roku 2000. Fiat 6oo z roku 1957 w stanie jezdnym z wieloma "modyfikacjami" i poprawkami. Ociekający gipsem, malowany z wałka, mający ileś tam warstw na sobie. W dniu rozpoczęcia renowacji wyglądał tak:



Oczywiście jak zwykle pierwszą czynnością było przygotowanie auta do piaskowania czyli wycinanki i odkrywki tego co było bądź widać gołym okiem bądź nie oparło się zaostrzonemu śrubokrętowi i małemu młotuszkowi.

Po kilku godzinach dłubania wyszło to co widać poniżej...




Później przyszło piaskowanie. Niestety zdjęć z tego etapu nie mam. Nie robiłem... Chyba szkoda mi było lustrzanki Pentaxa w takie miejsca nosić.

Po piaskowaniu doszły kolejne wycinki.
Jako, że podłoga auta była w dość dobrym stanie, postanowiłem jej nie wymieniać a jedynie uzupełnić brakujące części. Poz kilko dosłownie malutkimi dziurkami zostały dospawane całe fragmenty od szyny fotela do progu z obu stron. Były zgnite i łatwiej je było wymienić niż łatać, a poza tym ktoś wcześniej podłogę obspawał na okrętkę wraz z progami.
Zostały także wymienione kompletne progi wewnętrzne (tu adaptowane z malucha!) oraz zewnętrzne (oryginały). Przód po odtworzeniu mocowań błotników i reflektorów wyposażyłem w fabrycznie nowe błotnik przednie oraz pas przedni zakupione w fabrycznym sklepie Zastavy w Kragujevcu. To jakość najprzedniejsza ze wszystkich dostępnych. Zastava w 2000r pozyskała nową tłocznię, zatem elementy były tłoczone w najlepszym sorcie. Tożsame z tymi które szły przed laty do produkcji aut.

Błotniki przednie musiałem nieco przerobić, tj zaspawałem otwory pod kierunkowskazy przednie oraz nawierciłem nowe na wierzchu błotników pod kierunki "łezki" Fiat a6oo.
Pas przedni dostał garnitur otworów pod mocowanie galanterii (wąsów i emblematu).
W tylnych błotnikach wymieniłem oryginalne reperaturki rantów oraz denka kieszeni pod tylnymi lampami. Zostały także wcześniej wyspawane nadkola wewnętrzne w oparciu o kształtki nadkoli z Fiata 125p.
Drzwi dostały nowe poszycia dolne oraz koryta.
Po zakończeniu prac blacharskich karoseria pojechał ponownie do piaskarza. Została jeszcze raz oczyszczona i następnie pomalowana podkładem epoxydowym reaktywnym (Epinox77). Następnie cala płyta podłogowa została zagumowana masą APP, pomalowana ponownie chlorokauczukiem. Następnie spód płyty podłogowej został pokryty barankiem akrylowym Wurth'a a następnie dodatkową powłoką Noxudol Body.
Następnie auto trafiło do lakiernika. Tak wyglądało po położeniu pierwszych podkładów.



Następnie karoseria trafiła do komory na lakierowanie ostateczne.
Wybrany został kolor "berlin taxi" o odcieniu zbieżnym z oryginalnym kolorem z lat 50 zwanym "giallo avorio celeste" stosowanym w Fiatach 5oo, 6oo i 103. lakierowanie w dwóch warstwach lakierem firmy Sikkens. Ostatnia warstwa mieszana z klarem 30%.
Zdjęć z komory również nie mam. Tak wyglądał wóz świeżo po powrocie do domowego garażu lakiernika:



Po kilku dniach i przepolerowaniu lakieru auto zapakowałem na lawetę:



i przywiozłem do swojego garażu na składanie...
W międzyczasie przygotowałem to i owo aby prace szły szybciej. Z auta wcześniej usunięta została skrzynia biegów i silnik z Fiata 6ooD (767cc). Przygotowany został niemal nowy silnik o poj. 633cc z danego rocznika, przywieziony z Włoch. Skrzynia biegów z hamulcem ręcznym na wałku głównym została wymontowana z innego Fiata 6oo, którego miałem przyjemność być właścicielem kilka lat wcześniej. Tamto auto było agonalnie zjedzone ale za to z nikłym przebiegiem 37tys km. Można zatem powiedzieć, ze skrzynia to niemal nówka. Dobrze dotarta.. ;-) . Przygotowane zostały także nowy układ hamulcowy, wszystkie linki, nowy układ chłodzenia, zbiornik paliwa i całe wyposażenie wnętrza.




Rozpoczęło się składanie samochodu.

Zrobiłem nową elektrykę.




Potem zacząłem montować resztę.
Najpierw komora silnika:





Potem wnętrze kabiny:



Tapicerka nie była jeszcze gotowa. Została zostawiona na potem. Tu fotele z jednej z Zastavek. Tapicerka (niestety z czerwonej dermy) została dorobiona 2 lata później. Nie mam jej tu na zdjęciach.

Pozakładałem oryginalne symetryczne reflektory Carello z właściwymi ramkami ozdobnymi, nowe zderzaki bez kłów tak jak ten model miał, oryginalne nowe kierunkowskazo-pozycje "łezki", wycieraczki szyby na nowych uszczelkach, klamki, zamki i linki szyb w drzwiach. Drzwi otrzymały także nowe prowadnice szyb i nowe ramki z welurkiem. Do pełni szczęści brakowało (i do dziś brakuje!) oryginalnych małych lamp tylnych. No ale cóż... wszystkiego mieć nie można.. ;-)



Pierwszy wyjazd z garażu.. ;-)



Smakowicie świecą te łezki.... bella Italia.. ;-) Mitica....






Paweł Taraszkiewicz

grzesz4 - 2014-01-27, 08:56

A no ładny. Tylko pozazdrościć. Mała rzecz, a cieszy!!!
Dmoch - 2014-01-27, 14:52

niezłe! za 10 lat przyjadę do Ciebie ze swoją Zochą:) no może 15...:)
archicar - 2014-09-29, 12:27

W temacie tej 6ooki załączam jeszcze link do filmiku o nim, który nakręciła w zeszłym tygodniu Pomorska TV na zlecenie portalu Trójmiasto.pl !
Oto on w jeszcze nie do końca pełnej krasie (brak kapsli na kołach i oponki od 126p) wraz z jego właścicielem a moim przyjacielem p. Krzysztofem Schleiferem z Gdyni.
Miło popatrzeć na owoc tylu lat pracy, zwłaszcza, że po niemal 12 latach wciąż pachnie nowością! Popatrzcie:


Fiat 6oo a.d. 1957 - by ARCHICAR / 2014 Gdynia

pawelcho - 2014-09-29, 12:54

Piękna . . . :-)
Dmoch - 2014-09-29, 13:59

gdzie jest przycisk "lubię to" :)
Kwinto - 2014-09-29, 18:40

A ja jakos bardziej zwrocilem uwagę na nazwisko :)
archicar - 2014-09-29, 20:47

Kwinto napisał/a:
A ja jakos bardziej zwrocilem uwagę na nazwisko :)


tzn..??

administrator - 2014-09-29, 22:28

Archi, ale że tak skundlisz to się tego po Tobie nie spodziewałem...
Kwinto - 2014-09-30, 05:08

Krzysztof Schleifer w przetlumaczeniu na Polski Krzysztof Szlifierka

Schleifer znaczy szlifierka . Pasuje do ludka co autko reanimuje

archicar - 2014-09-30, 09:27

No fakt... ;-) nie zatrybiłem... ;-) )
archicar - 2014-09-30, 09:29

administrator napisał/a:
Archi, ale że tak skundlisz to się tego po Tobie nie spodziewałem...


A co tu jest "skundlone"..? Poza oponami i tylnymi lampami od 6ooD nie wiele się on różni od oryginału. Poza tym to był "projekt" sprzed 12 lat... ;-) )

administrator - 2014-09-30, 13:22

Gdzie tu jest skundlone? Przecież to auto miało kierownice w innym miejscu.


Popatrz na swoje zdjęcie i przyjrzyj się uważnie.


:arrow: http://obrazki.elektroda...._1390781888.jpg

Dmoch - 2014-09-30, 17:38

administrator napisał/a:
Gdzie tu jest skundlone? Przecież to auto miało kierownice w innym miejscu.


Popatrz na swoje zdjęcie i przyjrzyj się uważnie.


:arrow: http://obrazki.elektroda...._1390781888.jpg


przekładka z anglika jak nic :)

archicar - 2014-09-30, 22:35

No ba... 8-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group