To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum ZASTAVA 750 / FIAT 600
forum dla miłośników zastawy 750 i fiata 600

Ogólnie - fiat 600 multipla

Kwinto - 2015-01-17, 08:17

Wstrzymaj się z ta rejestracja na zabytek , bo może a nie musi ale jak przyjdzie potrzeba jej sprzedania za 20tysi euro to może się zrobić problem .
epul - 2015-01-22, 12:58

No wlasnie- jak wyglada kwestia rejestracji Multipli jako normalny samochod, czy wogole istnieje taka mozliwosc? Zastanawiam sie jak przeszlaby przeglad bez katalizatora?
Samochod zabytkowy sprawia czesciowo problemy- pozwolenie na wyjazd za granice, jazda tylko w dzien, nadzor konserwatora itp. Nie interesuje mnie taka opcja, chce rozporzadzac swoim samochodem wedlug wlasnego widzimisie :-)

administrator - 2015-01-22, 20:06

Jazda tylko w dzień? Serio? A tego nie wiedzialemm
archicar - 2015-01-22, 20:30

Jeśli masz umowę K-S (lub inny dowód własności auta), dowód rej. (lub oświadczenie o jego zaginięciu - sam możesz napisać), tablice rejestracyjne (jak nie masz to sobie zamów na allegro - mają stare tłoczniki), ważne badanie techniczne auta oraz opłaconą polisę OC (wóz 40 letni i starsze nie muszą mieć ciągłości OC co wynika z ustawy) możesz zarejestrować na normalne białe tablice, jak każde inne auto.
Warto się zapisać do PZM lub innego klubu czy stowarzyszenia podległego PZM aby np w PZU uzyskać stawkę "weterana szos" będącą pomniejszona o 50% stawki podstawowej + własne zniżki.
Niektóre klubu samochodowe mają podpisane indywidualne polisy z różnymi firmami. Np mój macierzysty Automobilklub Morski ma dwa typy OC. Jedno dla nowych członków mających auta starsze niż 25 lat (nie ma znaczenia czy na żółtych czy białych) w PZU oraz drugie dla bardzo zaufanych wieloletnich członków sekcji pojazdów zabytkowych ale tylko dla aut pow. 40 lat.
Mam tam oba ubezpieczenia. Fiat 900T z roku 1979, jeszcze 40 lat nie ma i póki co muszę go opłacać corocznie ale kosztuje mnie to 125PLN na rok z ochroną zniżek, oraz Zastavę 750 z roku 1966 która dawno ma 40 lat skończone i to auto kosztuje mnie w TUZ ok 60PLN na rok. Grosze.
Nadmienię, że mieszkam w Gdańsku gdzie stawki są jedne z najwyższych w kraju.


Z tymi obostrzeniami to przegiąłeś. Setki aut na żółtych latają i nic takiego im nie grozi. Wywóz auta za granicę tylko powyżej jakiejś wysokiej wartości w Euro. Pozostałe, jak nasze fiće mogą jeździć do woli po UE.
To o czym piszesz było jak weszliśmy do UE i skończyło się bodaj w roku 2012, za sprawą Komisji Przyjazne Państwo - Palikota. Sam z nim na ten temat pisywałem. Był obłęd, fakt.
Teraz to uporządkowali an tyle sensownie aby nie tracić z kraju bezcennych zabytków a szarakom dać żyć.

Dmoch - 2015-01-23, 11:29

w PZU na PZM jest 70%+zniżki stażowe chyba?
epul - 2015-01-23, 13:24

Czyli generalnie nie ma problemow aby w razie koniecznosci samochod mogl jezdzic sobie po terenie unijnego kraju? Moglbym go tez np. wywiezc za granice i tam zarejstrowac jako zabytek, co np. znacznie obniza oplaty zwiazane z posiadaniem takiego samochodu.
Domyslam sie ze rejestracja zabytku to droga w jedna strone i zastanawiam sie jakie sa z tego profity, oprcz tego przegladu oczywiscie.

archicar - 2015-01-23, 18:16

Wszystko zależy jak wycenią Multiplę. 50 lat ma skończone i to bezsprzecznie, teraz kwestia ile jest warta. Czym się kierują..? Rzeczoznawca może Ci jej wartość określić np na 15tys PLN ale na granicy jak Cię dorwą zieloni, to wycenią po swojemu. Najgorsze, że u nas nie ma czegoś takiego jak "sonderheft" czyli oficjalny ranking wartości zabytkowych aut, będący dokumentem takim jak np Eurotax, którym posługują się urzędy celna czy skarbowe przy naliczaniu podatków. Na pewno niedopuszczalne jest posługiwanie się gazetami ogłoszeniowymi czy portalami jak Anonse czy Allegro, bo tam ludzie daję takie ceny jaki im się podobają i nijak to nie jest dokument. Tak jak pisałem. Sporo uporządkowano ale dalej nie poradzono sobie z widzimisię celników. Co prawda mnie w UC potraktowano b łagodnie podczas robienia kwitów na przywóz 5ooki ze Słowacji i kosztowało mnie tam tylko 30kilka zł ale wywóz to co innego. Tak jak wszędzie są ludzie i ludziska. Mnie obsługiwał fajny celnik, który sam ma jakiś zabytkowy motocykl i wiedział co i jak choć i tak mi mówił jakie ludzie kombinacje i przekręty robią głównie na amerykańskich autach.

Z resztą...tu masz opisane co i jak:

http://oldtimery.com/inde...awne&Itemid=714

archicar - 2015-01-23, 18:27

Dmoch napisał/a:
w PZU na PZM jest 70%+zniżki stażowe chyba?


Tak tak, jasne, pomyliłem się.

epul - 2015-01-23, 23:56

Raczej nie myślę o sprzedaży samochodu, jedynie o opcji zabrania go ze sobą, jeśli zdecydowałbym się kiedyś na dłuższy pobyt za granicą, mógłbym wtedy cieszyć się nim na co dzień. Jeśli będę zamieszkiwał w Polsce to nie ma absolutnie żadnego problemu. Chciałbym jednak przeprowadzić renowację w Polsce z racji większej dostępności części, fachowców i oczywiście ceny. Rozumiem że wycenę przeprowadza i tak odpowiedni do tego rzeczoznawca, według jakichś katalogów i stopnia zużycia. Można kupić zardzewiałą budę za 600 zł a odrestaurowany może osiągnąć cenę kilkudziesięciu tysięcy zł. Jak widzę jest tutaj cena zaporowa 32000.
epul - 2015-02-04, 16:24

maly update- wczoraj odpalilismy silnik po 40 latach przestoju, 20 lat bez oleju. To bylo jak wskrzeszenie, na 30 sekund wprawdzie ale pacjent dycha ;) Teraz bierzemy sie za skrzynie- podobno grzebal w niej jakis domorosly mjechanik w latach 70-tych. Trzeba powymieniac wszystkie przewody- z chlodnicy, hamulcowe i cylinderki pewnie tez- wszystko zmurszalo, gumy jednak nie, podobnie jak zawieszenie, ktore wyglada ok. Podloga tez nie wyglada zle- dziur nie ma. Ktos pomalowal ja na niebiesko gownianym lakierem, ktory schodzi, jednak uchronil ja przed rdza. Na razie wiem ze jedzie do przodu i skreca, reszta wyjdzie przy piaskowaniu ;)
Dmoch - 2015-02-04, 22:52

no i tak trzymać:)
epul - 2015-02-17, 22:54

Silnik pali na dotyk, samochód ma przejechae jakieś 15.000 km, powoli zaczynają wychodzić perełki:
- pękła aluminiowa szczęka hamulcowa- wszystko zapieczone będę musiał zakupić kilka na wszelki wydapek (6 godzin grzebania przy jednym kole)
- do wymiany pompa hamulcowa i cylinderki
- linka hamulcowa i do ssania
- wężyki da się w większości dorobić lub dokupić
- elektryka działa w połowie samochodu ale z tym sobie radzimy, najgorsza buła kabli pod kierownicą, wszystko zmostkowane, nie wiadomo co od czego, złamana rączka migaczy przy kierownicy
- korek do baku zaginął w akcji
- nie ma jednej wycieraczki i ramię porysowało przednią szybę- ktoś się bawił
w załączniku przesyłam schemat elektryki do fiata 600 -może się Wam przyda ;)
źródło :
Lechosław Osterloff
"Elektrotechnika samochodów osobowych" zeszyt 6 - samochód Fiat
Wydawnictwo komunikacji i łączności Warszawa 1961

Greg - 2015-02-18, 22:05

Schematów elektryki u nas ci pod dostatkiem :mrgreen:
epul - 2015-02-19, 11:33

schematow nigdy za wiele ;-)
nie pogardze zadnym, szczegolnie do multipli :-P

Greg - 2015-02-19, 22:04

Napisz do mnie na priv do cos podesle.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group