Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 


Poprzedni temat :: Następny temat
uszczelki
Autor Wiadomość
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2012-08-05, 23:03   

czyli silikon to partactwo i zło a na dodatek minus 5% od oryginału:) a tak poważnie to sie raczej nie zgodzę bo zawsze coś ciekło i się psuło naszym dziadkom właśnie z tego powodu ze nie było nowych technologii. nie chce tu przeceniać silikonów ale podam przykład: króciec blok-chłodnica ciekł mi na 2 rożnych uszczelkach w tym jedna fiatowska ze starych zapasów - kartonopodobna. nic nie pomogło na siermiężne jugosłowiańskie spawy, dopiero silikon. ciekawostką w tym miejscu jest porównanie tego samego króćca z wyrobem niemieckim który mi sie trafił: co najmniej 10 dekagramów lżejszy element no i dokładniej wykonany....
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2012-08-06, 23:30   

No zgadza się!
Nie mówię, że silikon to partactwo bo oczywiście że się go używa i sam też stosuję. Od lat jednak 20, jak w tym siedzę, poznałem co to polskie tanie silikony (równoważne generalnie ze szklarskim czyli syf) i dlatego polecam niewiele droższy a o dwa nieba lepszy MegaGrey z VersaChemu. Pisałem i tu podtrzymuję, że pozbawione sensu jest pakowanie silikonu tam gdzie jest benzyna czyli np między uszczelki gaźnika czy pompy paliwa. Benzyna generalnie rozpuszcza silikony nawet te odporna na olej. Dlatego jest to bez sensu i tu niestety pachnie niewiedzą i druciarstwem. Sorki ale taka prawda.
Stosowanie zaś uszczelniaczy zawierających octy (tanie polskie czerwone i niebieskie paskudztwa) daje tylko krótkotrwały efekt a przy okazji przyczynia się do korozji metalowych powierzchni na które jest stosowany.
Pod króciec na głowicy powinna być uszczelka o grubości ok 1mm wykonana z klingelitu a nie papieru. Można ją kupić bez problemu w sklepach z częściami do Fiata CC/SC. Identyczna jest stosowana w silniku 899cc pod obudową termostatu. W zasadzie była w każdym silniku 900 w różnych fiatopodobnych autach.
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2012-08-19, 19:48   

Widze Paweł ze sie nie zrozumielismy. Ja uwazam ze tam gdzie maja by uszczelki to uszczelki. Tam gdzie ma byc uszczelka to uszczelka, mozna ja delikatnie posmarowac silikonem, ale bardzo delikatnie. Wieszkosc stosuje silikon jako lekarstwo na wszelkie wycieki. Co konczy sie tym ze wszystko upaprane jest silikonem a jak cieklo tak cieknie. Przy zastosowaniu odpowiednich uszczelek nie ma prawa przeciekac. Problem polega na tym ze czasami skladane powierzchnie trzeba dotrzec zeby usubac z nich grube rysy....
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2012-08-19, 22:05   

no teraz sie zgadzam w takim razie:) chociaz przy króccu blok-chłodnica zastosowałem tylko silikon bo uszczelki mi ciekly. musze tu sie podłaczyć pod wychwalanie produktu versachem bo naprawde jest dobry. po posmarowaniu czeka się 10 minut przed montarzem, silikon trochę tezeje i pracuje juz tak troche jak uszczelka, efekt jest taki, ze nie wypływa wszystko na boki w momencie skręcania częsci.
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2012-08-20, 20:12   

Ja jeżeli juz musialem używać takich wynalazkow to robilem tak ze samorwalem powierzchnie i skladalem je ze soba, potem delikatnie dociagalem. Zostawialem tak na kilka godzin. Potem mocniej dociagalem i nie cieklo. Jednak nie zawsze. Aluminiowa pokrywa zaworów ma juz ponad 40 tys i nawet kropelki nie ma, jednak misa olejowa puszczac zaczela juz po 2 tys km. Teraz coraz wiecej silnikow sklada sie na pasty i efekty sa takie a nie inne. Z tego co wiem to misy olejowe skladane na paste notorycznie przeciekaja. Wiem to bo nowe auto z salonu zaczelo przeciekac po misie olejowej po roku jezdzenia...
 
macko13579 

samochód: zastava 750
Imię: Maciek
Rok urodzenia: 1990
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 106
Skąd: ERA
Wysłany: 2012-08-28, 23:42   

Czy w korku spustu oleju powinna być jakaś uszczelka ?
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2012-08-30, 02:29   

u mnie nie ma
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2012-09-01, 23:58   

Nie ma żadnej uszczelki. Korek ma stożkowy gwint. Jak się "zjechał" pod kluczem to wywal i wkręć od CC900 takie sam jest.
 
macko13579 

samochód: zastava 750
Imię: Maciek
Rok urodzenia: 1990
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 106
Skąd: ERA
Wysłany: 2012-09-03, 21:20   

Druga sprawa, cieknie mi olej po misce i myślę, że to jest z pokrywy odśrodkowego filtra oleju albo gdzieś przy samym bloku silnika w tych okolicach. Pewno są tam jakieś oringi ale właśnie jakie albo od czego pasują ? A i czy uszczelka pokrywy rozrządu nie jest też taka sama jak w maluchu ?
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2012-09-04, 07:46   

Uszczelka nie jest taka sama jak w 126 tylko jak w silnikach 900 OHV (CC, SC, Uno, Panda, 127, 850 itd). Oring od 126 pasuje tylko jeden od dekla filtra odśrodkowego (na koel pasowym na wale). Są uszczelki z korka + dwa takie półksiężyce z korka albo gumokorka wciskane w półkoliste rowki na misce. Rozwiązanie to pamięta jeszcze Topolino. Generalnie ciężkie do uszczelnienia, choć nie niemożliwe.
Olej cieknie ci prawdopodobnie z naderwanych (standard!) mocowań tłumika. Nie zobaczysz tego gołym okiem. Po zdjęciu i umyciu od wewnątrz miski olejowej widać, w których miejscach są zgrzewy połączenia. Na tych zgrzewach dochodzi do mikropęknięć. Wynika to z tego, że miska jest z blachy 0,8mm a mocowania z 3mm. Inna rozprężność blachy, powoduje silne naprężenia w tych okolicach i powstają pory przez które sączy się rozgrzany olej pod ciśnieniem. To niemal standard. Â?adne klejenie silikonami itd nie ma sensu. Niektóry obspawują TIGiem szczelnie dookoła każde mocowanie ale to jest droga zabawa i często się to nie udaje.
Rozwiązanie to miska od CC900. Ma ona jednolitą, gumową uszczelkę wyposażoną w aluminiowe dystanse uniemożliwiające jej zgniecenie. Nie ma już półksiężyców i korka oraz niedoskonałych połączeń. Jest niemal superszczelna a u mnie przesmarowana dodatkowo silikonem MegaGrey z Versachemu jest szczelna i sucha od 2003r. (a dużo jeździ!). Nie ma też mocowań pod tłumik ale to jest do obejścia. Ja mam dorobiony specjalny wspornik z blachy 7mm. Mocuje się go do nadlewów do tego przewidzianych (jak w Fiacie 850) do tego na dole tłumik na oryginalnych łapach i po problemie. Nadmienię, że podobne rozwiązanie miały Zastavy 850 i Fiaty 600R z produkcji argentyńskiej więc teoretycznie łapie się w oryginał.
 
macko13579 

samochód: zastava 750
Imię: Maciek
Rok urodzenia: 1990
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 106
Skąd: ERA
Wysłany: 2012-09-04, 11:09   

Nie, akrat przy mocowaniach tłumika jest suchutko. To cieknie gdzieś stąd. Myślałem o czymś takim albo coś w ten deseń. Mogę sam wymontować ten orging czy co to tam jest i zobaczyć ale wtedy unieruchomie samochód na pare dni i dlatego najpierw chciałbym kupić co potrzeba a potem się zabrać za wymianę.
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2012-09-04, 14:34   

To wygląda na uszczelnienie wału korbowego.
 
macko13579 

samochód: zastava 750
Imię: Maciek
Rok urodzenia: 1990
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 106
Skąd: ERA
Wysłany: 2012-09-04, 21:07   

Czy ten maluchowski uszczelniacz podejdzie ?
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2012-09-04, 21:25   

oring mauchowski jest pod deklem -ten przykrecony 6 srubami ponizej strzalki. gdyby to byl on, to chlapalo by ci odsrodkowo czyli po wszsystkim wokol a miska zostalaby sucha. mi tak chlapalo wymienilem oring za 3 zlote(nie byl z fiata tylko jakis dobierany). mozesz sprobowac go wymienic. banalna i tania sprawa to ci nie zaszkodzi ale obawiam sie ze to raczej moze byc tak, jak napisal Greg, a wtedy tuo juz grubsza robota.
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2012-09-04, 21:39   

archicar napisał/a:
.... Na tych zgrzewach dochodzi do mikropęknięć. Wynika to z tego, że miska jest z blachy 0,8mm a mocowania z 3mm. Inna rozprężność blachy, powoduje silne naprężenia w tych okolicach ....

Czy chodzi ci o rozszezalnosc cieplna? naprezenia w tym miejscu powoduje drganie tlumika. rozszezalnosc ma tu znaczenie pomijalne w obliczeniach. predzej jakosc polaczenia spawanego i dopasowanie samego tlumika....
  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template TeskoGreen v 0.1 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne