Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 


Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: dudkam
2008-06-07, 08:08
hamulce
Autor Wiadomość
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-02-27, 11:27   

Na kompletnej nieznajomości tematu.. ;-)

Kupuj LPR! Kager to ryż, Delphi ostatnio także małymi rączkami robi. Niestety Delphi powoli staje się pakowaczem. Brembo robi cylinderki..? Hmm może.. jakoś się nie spotkałem. Uważaj także na katalogi bo często pod nazwą Fiat 600 kryje się maluch.
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2014-02-27, 20:55   

Co do Delphi to ja mam dobre doswiadczenia z klockami hamulcowymi tej firmy, tuleje do stabilizatorow tez robia dobre. LPR to podobno Wloski produkt. Jest tanszy nisz Delphi.
Tu sie zgodze trzeba patrzec w katalogach na zastosowania... bo czesto wpisane jest ze pasuje do 126p. Skoro pasuje do 126p to nie bedzie pasować do Zastava 750.
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-02-28, 01:12   

LPR to jest produkt włoski. Nie robią u ryżowców. Firma ta ma swoje lata i swoją markę. W Italii ceniona właśnie za bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Częściowo produkują u siebie częściowo w Argentynie. Jest to siostrzana firma do Nuova Tecnodelta. Polecam.

Delphi do niedawna także robiło w Europie i USA. Ale niestety od niedawna (3 - 4 lata) jakość poleciała na łeb na szyję. Tuleje metalowo - gumowe, wahacze itd nie wytrzymują 6-8 tys przebiegu. Masakra. Sporą część produkcji przerzucili do Chin i na Tajwan z wiadomych przyczyn. Podobnie SWAG, czy nawet osławione TRW z tym, że ta ostatnia na szczęście wdrożyła tam swoje ISO. Są jednak opinie, że TRW było naprawdę dobre do 2008r.
O firmach typu Kager, Starmann, Optimal, SRL, FAST, Denckermann, czy totalny syf pod nazwą VerTeile nie ma co nawet wspominać bo to dno. A.. i jeszcze MaxGear - Max Syf.
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2014-02-28, 09:47   

Ja mam zupelnie inne doswiadczenia. Klocki hamulcowe Delphi wytrzymaly u mnie ponad 60 tys, i jeszcze bylo sporo okladziny ale robilem zawieszenie wiec przy okazji zrobilem klocki. Z tuleji metalowo gumowych mialem tylko doczynienia z obejmami stabilizatora i jestem zadowolony. Rocznie robie ponad 20 tys km, a 2 lata temu wymienialem. Jedna fabryka Delphi byla w Krosnie, a TRW w Czestochowie. Z TRW mialem docczynienia z sworzniami do zwrotnic i sa ok. TRW produkuje tez czesci na pierwszy montaz ( wiazki elektryczne do poduszek powietrznych do kierwonicy)
Z tego co sie orientuje to LPR to sa czesci nisko budzetowe, raz montowalem ich klocki i to w nie swoim aucie. Zauwarzylem ze maja bardzo twarde okladziny wiec pewnie beda masakrowac tarcze...mimo to jestem jednak ciekaw jakosci tych czesci bo cenowo sa przystepne..

Moje wlasne obserwacje sa takie ze czasami jedna firma potrafi zrobic dobre klocki hamulcowe ale tarcze juz ma kiepskie. Znowu inna robi dobre zamienniki do elektryki ale czesci mechaniczne sa kiepskie. W tym momencie zaczyna sie loteria, zwlaszcza jak sie robi wiekszy remont. Trzeba dobierac czesci z kilku katalogow.

Kolejny chwyt marketingowy to pisane na opakowaniu MADE IN GERMANY - a w srodku Chinczyk :mrgreen: sam sie na to kiedys naciolem...
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-02-28, 13:07   

Na przedmieściach chyba Sznghaju jest wielka strefa wolnocłowo ekonomiczna. Sątam setki firm mniejszych i większych produkujących niemal wszystko. Ta strefa nazywa się... a jakże.. Germany. Pisanie zatem na pudełku Made In Germany jest prawnie uzasadnione. Taki chwyt marketingowy.. ;-)
Poza tym wystarczy, że firma ma siostrę rejestrowaną w np w Niemczech i ów napis legalnie pojawia się na pudełku.
 
grzesz4 
grzesz4

samochód: zastava 750
Imię: Grzegorz
Rok urodzenia: 1978
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 14
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-03-04, 21:42   

Mam problem z trójnikiem przy pompie hamulcowej, mianowicie jeden z gwintów jest naderwany. Myślę że jak będę dokręcać przewód hamulcowy to sie całkiem zerwie. Moje pytanie-czy jest możliwość zastosować innego i od czego by można było założyć? Widziałem,gdy przeglądałem zdjęcia z renowacji czerwonego fiata ARCHICARA to tam jest założony jakiś inny niż chyba oryginalny-bez czujnika stopu.Ja mam z czujnikiem stopu+trzy wyjścia na przewód hamulcowy. Może mam ktoś jakiś pomył na regenerację takiego trójnika?
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2014-03-05, 16:37   

Tam gdzie jest uszkodzony gwint mozna go spawac, wiercic i gwintowac od nowa.
Tyle ze pewnie nie dasz rady sam tego zrobic.

Druga opcja to wkrecic tam zaslepke na czerwony klej do srub. To na 100% nie pusci.
W inny wolny otwor wkrecic krotki przewod i do niego zainstalowac taki maly trojnik jak jest do tylnych przewodow.

Opcja trzecia to wymienic uszkodzny rodzielacz na inny sprawny.
 
piotr w 

samochód: zastava 750
Imię: piotr
Rok urodzenia: 1980
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 02 Lis 2014
Posty: 56
Skąd: krosno
Wysłany: 2014-12-20, 19:58   

Czy ktoś z was spotkał taki zestaw hamulcowy?



Strasznie duże te tłoczki jakieś, te dwa mniejsze to typowe ale tych większych nigdzie nie znalazłem .
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-12-20, 22:23   

Takie kiedyś rzemiosło robiło. Możliwe że były podpasowane od innego auta. Na OLX nasz klubowicz sprzedaje całkiem tanio komplet hamulcowy do 750. Polecam. Założysz to wszystko i święty spokój. Przy okazji polecam przejście na szczęki i bębny Fiat 126/CC/SC/Uno/Panda. Raz a dobrze.
 
piotr w 

samochód: zastava 750
Imię: piotr
Rok urodzenia: 1980
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 02 Lis 2014
Posty: 56
Skąd: krosno
Wysłany: 2014-12-20, 23:32   

Tylko który zestaw wziąć? Ten typowy do fiat 600?
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-12-21, 12:49   

Tak jest!

To jest dobrane wszystko w komplecie. Pompa + cylinderki.
Witz w tym, że wydatek cylinderków jest ściśle powiązany z objętością pompy.
Zakładanie np przednich cylinderków od 126p (bo pasują - ale tylko na otwory montażowe!) nie jest bezpieczne bo mają one inną pojemność (większą) i jednoobwodowa pompa nie do końca je napełnia.
 
piotr w 

samochód: zastava 750
Imię: piotr
Rok urodzenia: 1980
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 02 Lis 2014
Posty: 56
Skąd: krosno
Wysłany: 2014-12-21, 15:07   

Mam tylko nadzieje iż szczęki i bębny mogą zostać zmieniając te cylinderki na oryginalne ,gdyż są jeszcze całkiem dobre .
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-12-21, 16:59   

A co masz jeszcze te bez samoregulatorów..?
Ten stary typ to g..o Słabo to hamuje i jest mocno upierdliwe w serwisowaniu. W praktyce nigdy nie udaje się tego tak wyregulować, żeby hamulce brały równo. Przeróbka na hamulce "wzmocnione" z 126p K/FL/EL (w zasadzie z Fiata 600E i 850 bo maluch po nich odziedziczył ten system!) jest najlepszym wyjściem.
Przy okazji można się pozbyć piastobębnów przednich oraz tylnych półosi krótkich, na które nie pasują bębny 126/CC/SC (różnica w zamku osadczym.
Kupić trzeba:
4 tarcze kotwiczne kół od 126 FL/EL - można używane najlepiej fabryczne
2 piasty przednie - używane - mogą być bdb a jak nie to wymienisz łożyska za 30pln.
2 komplety szczęk z samoregulatoami - dobre np Fomar
4 komplety sprężynek i zabezpieczeń do tego typu (stare na nic bo są za mocne!
2 półosie krótkie tylne od 126 FL/EL
4 bębny 126FL?EL/CC/SC/Uno
I to wszystko. Montujesz to niemal Plug&Play. Przerobić nieco trzeba jedynie tarcze kotwiczne tylnych kół. Trzeba zaspawać stare otwory na śruby, oszlifować spawy na gładko, przyłożyć tarczę na piastę Zastavy i nawiercić nowe otwory. Można także pójść inną drogą a mianowicie zaspawać otwory śrubunku w wahaczu i nawiercić nowe pod piastę maluchowską. Sama piasta 126p jest taka sama ale np ma inne simmeringi, które są łatwo dostępne. Pozostałe wymiary są te same.

Co do hamulców jeszcze...

Pamiętaj, że Twoje auto może mieć, i zapewne ma stary system rurek i przewodów miękkich. W tych modelach stosowano odwrotny system przylg uszczelniających. Na przewodach była tzw trąbka a w cylinderkach, przewodach elastycznych i trójnikach była wyprofilowana tzw cebulka. W nowszych modelach jest na odwrót. Na przewodach miedzianych / stalowych są zarobione cebulki a w odbiornikach trąbki. Na 100% zestaw hydrauliki jaki planujesz kupić będzie mieć nowy system. Problem będzie dotyczył tylko tylnych cylinderków. Musisz zaopatrzyć się w przewód miedziany tzw przejściówkę z trąbką przy przewodzie elastycznym i cebulką na drugim końcu którą wkręcisz w cylinderek.
Nie próbuj wkręcać trąbki w trąbkę w cylinderku bo skończysz na drzewie.
jeśli chcesz mogę to dorobić - 25PLN za stronę.
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2014-12-21, 17:20   

Tak Plug&Play gdyby nie to spawanie i wiercenie...
Odradzam spawanie i wiercenie wahaczy, bo nigdy nie zrobisz tego tak jak fabryka.
Simeringi sa dostepne do piast z zastavy, moze nie sa tanie bo kosztuja jezeli dobrze pamietam 19 pln za sztuke, ale da sie je kupic bez problemu.
Co do przerobki przodu to sie zgadzam, powinienem miec nawet zdjecia z tego jak to krok po kroku zrobic.
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-12-21, 17:38   

Ja robiłem i tak i tak. W pewnym czasie poszedłem drogą wiercenia wahaczy. Nie ma żadnego problemu. Zaspawujesz otwory po śrubach Z-750 wygładzasz powierzchnię. W otwór wkładasz piastę od 126p i przez nią wiercisz. Można ją przytwierdzić żeby się nie przesuwała szczypcami morse'a albo nawet lekko heftnąć po wierzchu. Po wierceniu otworów ścinasz heftki i wybijasz piastę. Jaki to problem...? Zaleta taka, że wciąż można kupić specjalne śrubunki do 126p a do Z-750 nie, w każdym razie nie w PL. Piasty malucha miały tak jak pisałem simmeringi, które nota bene występowały też w Zastavie ale po 1968r. Simmeringi malucha są dużo tańsze i można je kupić nawet bdb firmy.
Spawanie tarcz też nie problem. Średnio kumaty ślusarz to zrobi za piwo.

Tak czy inaczej, hamulce a'la 126 to niebo a ziemia przy tym starym systemie i mieści się w pojęciu oryginału. Ponadto wszystko jest dostępne. I szczęki i bębny i piasty i śrubunki.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template TeskoGreen v 0.1 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne