Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 


Poprzedni temat :: Następny temat
MULTIPLA
Autor Wiadomość
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-05-15, 17:43   

Nie nie.... 6ooE to była ostatnia wersja zwykłej 6oo. Tzw Fanalona.

To jest Fiat 6oo Multipla Coriasco Furgoncino. Cuuuudo!
Jest to bezpośredni protoplasta Fiata 6ooT i jego następców czyli najprzeróżniejszych wersji 850T i 9ooT

Ale przepyszny kąsek! Ciekaw jestem za ile to poszło.

Opadło mi jak to zobaczyłem.. to Biały Kruk. Z Vicenzy.
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2014-05-16, 13:03   

no właśnie poszło na pniu....
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-05-17, 00:54   

Się nie dziwię... ;-) Szczęśliwy ten, który to pierwszy napotkał.. -)
 
jan 600 

samochód: fiat 600
Imię: jan
Rok urodzenia: 1970
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 104
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-05-18, 11:42   

Na pewno szczęśliwy z zakupu,cena zapewne nie była niska,ale facet ma zapewne świadomość ile wyniesie renowacja,są ludzie co się nie czają tylko wykładają gotówkę w przeciwieństwie do nas,no z małymi wyjątkami,znam parę osób z forum co dla nich to nie był by duży wydatek,pozostali to marzyciele.
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-05-18, 13:57   

Zdecydowanie należę do tej drugiej kategorii... Choć punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... ;-) Sam sprzedałem zwykłą Multiplę (poszła do Torunia) kilka lat temu bo przeliczywszy koszty związane z przywróceniem jej do stanu jaki by mnie satysfakcjonował, puknąłem się w głowę i dałem spokój. I to mając na podorędziu w zasadzie nieograniczony dostęp do części, warsztat itd... Cóż..
Coriasco to jednak na tyle rzadkie auto, że warto się spiąć.
Ja przymierzam się teraz po raz pierwszy do auta nie mającego z Fiatem nic wspólnego..
Mam nadzieję, że się nie przeliczę w kosztach renowacji..


Pozdravki
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2014-05-18, 23:20   

jan 600 napisał/a:
Na pewno szczęśliwy z zakupu,cena zapewne nie była niska,ale facet ma zapewne świadomość ile wyniesie renowacja,są ludzie co się nie czają tylko wykładają gotówkę w przeciwieństwie do nas,no z małymi wyjątkami,znam parę osób z forum co dla nich to nie był by duży wydatek,pozostali to marzyciele.


ale czy to źle czy dobrze? jak się kase ma wykładanie kasy na rzeczy niecodzienne których nie maja inni to norma. jak sie kasy az tyle nie ma, ma się wiekszą frajdę.
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-05-18, 23:57   

Ano dokładnie... Z ust mi to wyjąłeś...
Ale Coriasco gniecie mosznę.
Cuuudo.
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2014-06-09, 14:09   

a tu jeszcze taka:
http://olx.pl/oferta/fiat...html#2f901dc558
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-06-10, 09:56   

Zwózka z Czech lub Słowacji. Widać to po tylnej lampie przeciwmgłowej - standard i obowiązek w tamtych krajach. Poza tym oryginalny tylny zderzak od malucha z przodu, progi z parapetu, krzywe. Wersja 600D (767cc) z kierunkiem na drzwiach. Bagażnik nie jest oryginalny. Typowa czeska sprawa do Skody 1200.
600D to już nie ten sznyt co model 600, ale i tak wygląda na dobrą bazę do remontu.
Cena kosmos. Kupili pewnie za 300 - 500 Euro .. ;-)
 
Greg 


samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 567
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2014-06-10, 19:11   

Kiedys bardzo mi sie taka Multipla podobala, ale patrzac na ceny to chyba wolalbym odbudowac jakis fajny kabriolet, zawsze wiecej frajdy z jazdy...
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-06-10, 21:22   

A ja miałem i sprzedałem.. Żal mnie ściskał ale nie stać mnie było na taką renowację jakiej godna ona była. Ceny części zabiły zapał. Szkoda, bo to była rodzinna pamiątka. Auto od którego wszystko się zaczęło. Auto mojego śp. ojca, kupione jako nowe w 1957r. Ojciec miał ją 2 lata. Jako pracownik Politechniki Gdańskiej dostał na dzień naukowca (czy czegoś takiego) przydział na Warszawę. Ale to auto było wówczas kojarzone raczej z "kacykami" czego ojciec za wszelką cenę chciał uniknąć. Jakiś maryniarz z Gdyni dostał podobny talon na Multiplę też na jakiś dzień marynarza chyba, mniejsza o to... i jakoś tak się spiknęli i zamienili ku obopólnej radości. Niestety Multipla nawet w tamtych czasach uchodziła za pokrakę. Moja mama niemal wstydziła się nią jeździć (głupie co..??) ale klamka o sprzedaży zapadła kiedy w Przekroju napisali, że "kociak" w Multipli źle wygląda... czy jakoś tak. ;-) )
Za tą dwuletnią Mulpę, ojciec zakupił nowiutką Skodę Octavię. Takie to były czasy...
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2014-06-11, 09:52   

skoro naprawa jest za droga to zrobił bym auto sprawne mechanicznie i jeździł jak uzytkownik hamer ma w planie ze swoją zastawką. po co robić cos na siłę....
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2014-06-11, 09:55   

skoro naprawa jest za droga to zrobił bym auto sprawne mechanicznie i jeździł jak uzytkownik hamer ma w planie ze swoją zastawką. po co robić cos na siłę.... ja rozumiem jak ktos ma kasę to dla niego im auto żadsze tym lepiej, nie ważne ile kosztuje remont tylko że po tym ciężko je na drodze albo gdziekolwiek zobaczyć.
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-06-11, 12:00   

No taak ale w tamtym czasie wolałem ją sprzedać tak jak stała ( ze słabo zrobioną blacharką i kiepskim lakierowaniem i tona szpachli) za dobry kesz, niż brnąć dalej i mieć wieczny niedosyt. Za tę Mulpę dostałem 11 koła. Starczyło na 900T jego transport Brzozowa pod Rymanowem i na lakierowanie Pandy i jeszcze na ficzkowe dupenszwance kupione w Serbii.. Poza tym Multipla była mojego ojca. Wiele lat próbowałem ją wskrzesić i dać mu ją na urodziny na stare lata. Niestety ojca dorwało raczysko i nie zdążyłem z remontem... Cóż... tak to bywa.

Jeśli zaś chodzi o rzadkość auta to mam na zaś cudaka jeszcze rzadszego od Multipli, przynajmniej w Polsce.
Seat 133 z 1975r.
Znacie..??
To taki nadmuchany Maluch produkowany w Hiszpanii, Argentynie w latach 1973 - 1988 oraz w Egipcie do roku 2005 (ElNasr 133).
Generalnie wygląda jak 126, ale nie ma z nim nic wspólnego, no może poza lampką z lusterkiem wewnętrznym, korbkami do szyb i łożyskami kół.. ;-)
Technologia tłoczenia blach Fiata 128, gabaryty Fiata 127 (ciut węższy i ciut wyższy od 7ki). Cudo na kiju... W Polsce sprzedano dosłownie kilkanaście sztuk na import docelowy przez Pewex w latach 80.
W latach 90 skupiłem wszystkie takie z mojej okolicy, potem jednego nagrał mi kolega Jan600 z tego forum (auto z Białegostoku) jednego zdobyłem w Łodzi. Miałem ich 6. Ostatniego kupiłem 10 lat temu na Ebay'u za 50 Euro. Buda jak nowa, zero korozji, niemal nieskazitelna. Braki silnika, skrzyni i układu kierowniczego (ktoś budował 850SC i wyjął)..

Reasumując - dla mnie 133 to ostatnie technologiczne wcielenie Fiata 600. Typoszereg 100.
Nie było nowocześniejszej konstrukcji opartej o założenia i części Fiata 600.
Ostatni z drzewa genealogicznego... Na tym modelu ród "Tipo 100" wymarł.

Jego planuję właśnie zrobić za jakiś czas. Czekam aż osiągnie wiek 40 lat, żeby nie bulić za niego OC non stop. jeszcze 2 lata zostały.. ;-) Do tej pory zbierać będę galanterię, przygotuje podzespoły i dam budę do polerki - bo lakierować nie trzeba. Oryginalny lakier jest matowy ale jeszcze sporo posłuży.


Chcecie fotki..??
 
Hamer_mocne 

samochód: zastava 750
Imię: Mikołaj
Rok urodzenia: 1987
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 70
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-11, 13:38   

archicar napisał/a:
Czekam aż osiągnie wiek 40 lat, żeby nie bulić za niego OC

Nie lepiej zrobić opinie za 200zł i zapomnieć o problemie? trzeba było to zrobić 10 lat temu. A fotki jak najbardziej wrzuć, chętnie zobaczymy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template TeskoGreen v 0.1 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne