samochód: fiat 600
Imię: mad_dogg
Rok urodzenia: 1979
Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-06-29, 18:54
Czy któryś z Was porównywał kiedyś rozstaw mocowań wahaczy (miejsc gdzie wciska się silentbloki)? Mam trzy komplety luzem i we wszystkich prawy wahacz ma rozstaw większy o niecały centymetr. Czy tak ma być, czy to jakaś wada tego auta, czy jeszcze coś innego?
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-06-30, 00:30
A jak to mierzysz..??
Odległościami od krańców wahaczy się nie sugeruj, bo każdy wahacz był robiony inaczej. To manufaktura była... ręczne zgrzewarki itd... Jak któryś pracownik miał słabszy dzień to się niedoskonałości zdarzały..
Musiałbyś sobie zrobić szablon. Osiowo piasta, osiowo mocowanie przednie i osiowo tylne. Jak taki stelaż byś wykonał do jednego wahacza i potem zrobił lustrzane odbicie (ale tip top dokładnie) do drugiego to wtedy byś widział ewentualne różnice.
Nie wydaje mi się, że aż tyle... hmmm 1cm..? Dużo kurka trochę...
Mozę być też tak, że mając do dyspozycji tylko używane wahacze, trafiasz na tzw schemat... Wszak możliwe jest, że wahacz prawy będzie bardziej zmęczony od lewego z powodu cięższej pracy (drogi gorsze przy prawej krawędzi w ruchu prawostronnym). Być może także 90% Zastav 750 będzie miało "przebite" czy "rozciapciane" zawieszenie prawe także o mocowanie na karoserii, które dostają w zadek nie mniej od samego wahacza.
Ja mam w domu trzy komplety fabrycznie nowych wahaczy.
1 od Multipli, 1 od Zastavy i 1 od Zastavy 850.
Zaciekawiłeś mnie tym tematem. Pomierzę to sobie!
Z drugiej strony wada fabryczna także może występować.
Nie wiem nic o takiej wadzie w Z-750 jednak np w Pandach (kanciatych starych) zawsze prawe koło jest wysunięte na zewnątrz auta bardziej niż lewe. Można z przesadą powiedzieć, że lewe jest głębiej obsadzone w błotniku a prawe nieco jakby wystawało poza obrys rantu! I wszystkie tak mają!
Najlepiej to widać jak się założy do Pandy szerokie opony, np 165/55/13
Przy wąskich 135/80/13 nie widać tej skazy.
To jest na mur beton wada fabryczna. Nic to nie przeszkadza, ale fakt.. jest.
Technologia projektowania i wykonania aut w latach 50/60 to z nielicznymi wyjątkami rękodzieło. Brak powtarzalności był nagminny.
Np w polskich Fiatach 125p klamki w tylnych prawych drzwiach były krzywo montowano bo taką mieli matrycę co krzywo wycinała otwór na klamkę.. Wada pozostała ponoć do końca produkcji. Dlatego kto chciał mieć prosto... zakładał drzwi od Łądy 1200 i po kłopocie. Wada ta nie dotyczyła 125 włoskiego oraz polskiego ze skalpelami bo tam były włoskie drzwi od Fiata 124.
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2013-06-30, 11:41
Mocowania w podwoziu te przykrecane na trzy sruby maja otwory na tzw fasolke co daje sporo regulacji. Do tego dochodza jeszcze podkladki regulacyjne. Zgadzam sie z Archicarem ze tak sie kiedys produkowalo. Mieli pewnie krzywo zrobiony przyrzad i tak im sie zgrzewalo. Albo mogli miec blad na matrycy do tloczenia...
samochód: fiat 600
Imię: mad_dogg
Rok urodzenia: 1979
Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-06-30, 13:28
O ten wymiar mi chodzi dla jasności, wahacze na zdjęciu są w stanie niemal idealnym, mało zużyte, inne które mierzyłem są w gorszym stanie ale wszystkie maja ta samą równicę w wymiarach. I nie są krzywe ani nie popuszczały na zgrzewach, wszystkie tak mają. Różnica jest taka sama miedzy ramionami wahacza i miedzy ich tulejami w które wciska się silentblocki, nie to że tuleje sa krzywo wspawane w ramiona. Jeśli macie możliwość sprawdzenia to z ciekawości zróbcie to. Nie robiłem z tym nic właśnie ze względu na możliwość regulacji.
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-06-30, 21:48
Qrde.. może i tak jest jak mówisz...
Taka matryca im wyszła... i tak robili...
To by tłumaczyło w sumie czemu w prawym kole zawsze jest więcej podkładek dystansowych pomiędzy tuleją a mocowanie z karoserii (tym stałym bliżej skrzyni).
Ciekawe czy to zamierzone czy przypadkowe i czy tylko występowało w Zastavie..?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum