samochód: fiat 600 multipla
Imię: Adam
Rok urodzenia: 1976
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: niebieski
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 89 Skąd: śląsk
Wysłany: 2015-02-27, 16:29
autko jezdzi, pompa hamulcowa i cylinderki wymienione (dzieki Dmoch :)) przewody ugnily wiec dorobia mi miedziane.
Pekla jedna szczeka hamulcowa przy demontazu. Znalazlem goscia ktory chce sprzedac 4 uzywane ale nie wiem jak wygladaja. Mam nadzieje ze reszta sie zachowa.
Elektryka dziala, brakuje przelacznikow i kontrolek z kokpitu zaznaczonych na 2 zdjeciu- moze ktos ma na zbyciu w rozsadnej cenie?
Pacjent widoczny ponizej ;)
samochód: fiat 600 multipla
Imię: Adam
Rok urodzenia: 1976
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: niebieski
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 89 Skąd: śląsk
Wysłany: 2015-03-02, 14:53
dzieki:)
Kiedy wyciagnelismy ja ze stodoly to nie wygladalo za ciekawie ale po usunieciu grubej wartstwy kurzu okazalo sie ze nie jest tak zle ;)
Wlasnie ten numer rejestracji byl jedynym tropem, ktory mogl wskazac ze ten samochod kiedykolwiek byl zarejstrowany ;)
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-03-02, 20:20
Kapitalne fotki! Znalezisko jak się patrzy! Cuuudo!
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2015-03-03, 00:07
miłośnicy joungtimerów jarają się czarnymi blachami ale tych wąskich na ulicy jeszcze nie widziałem:)
jakbys kiedys musiał je oddać to mów że zgubiłeś, zostaw sobie choć jedną na pamiątkę:)
samochód: fiat 600 multipla
Imię: Adam
Rok urodzenia: 1976
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: niebieski
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 89 Skąd: śląsk
Wysłany: 2015-03-03, 00:17
obydwie zostawię :) najwyżej dorobię z blachy i oddam te "lewe" ;)
A może udałoby się uzyskać ten sam numer rejestracji? :)
W sumie znowu są powiaty i Tyski ma numery ST ;) Teoretycznie byłoby to możliwe ;)
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2015-03-03, 00:31
gdybyś miał papiery mógłbys jexdzić aż miejsca na przeglądy się nie skończą, potem musiałbyś zmienić dowód i blachy chyba też a może i nie? ale z tego co wiem tak różowo nie masz z kwitami więc nawet nie mamy co gdybać:(
samochód: fiat 600 multipla
Imię: Adam
Rok urodzenia: 1976
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: niebieski
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 89 Skąd: śląsk
Wysłany: 2015-03-03, 11:47
Generalnie zalatwialem kwestie wlasnosci przez zasiedzenie ruchomosci, poniewaz nie bylo zadnych dokumentow swiadczacych o tym samochodzie, jedynie te tablice rejestracyjne i wyciag z archiwum, ktory mowil ze ten samochod znajdowal sie pod danym adresem. Przy rejestracji zamierzam okazac orzeczenie sadu. Na orzeczeniu jest numer nadwozia i silnika, ktore znajduja sie na tabliczce znamionowej. Co do tablic to powiem ze zaginely w akcji przy remoncie, ukradli, cokolwiek. Potem moge je umiescic gdziekolwiek ;)
Dzieki za pozytywne opinie, postaram sie zrobic jakas bardziej szczegolowa dokumentacje fotograficzna, szczegolnie podwozia, srodek nie wyglada zle, krzeselka skladaja sie do podlogi, rdzy tez na nich za wiele nie ma, jedynie tapicerka popekala ze starosci. I jakis malarz zakonserwowal wnetrze nie baczac na uszczelki, lampki i paski ale mysle ze odrobina rozpuszczalnika, terpentyny i czasu pomoze doprowadzic to do jakiegos mozliwego stanu ;)
na zdjeciu- tworczy nielad ;)
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-03-04, 16:27
Dmoch napisał/a:
gdybyś miał papiery mógłbys jexdzić aż miejsca na przeglądy się nie skończą, potem musiałbyś zmienić dowód i blachy chyba też a może i nie? ale z tego co wiem tak różowo nie masz z kwitami więc nawet nie mamy co gdybać:(
Mnie się skończył dowód w Fići w roku 2004. Była na czarnych blachach i na nich pozostała. Obecnie mam dowód "unijny" a numer GKA 42 32 pozostał bez zmian. Pamiętam, że Pani w urzędzie była wielce rozczarowana, że jak to nie chce pan białych blach...???
Na pewno jednak ni uda się zachować obecnego dwuliterowego numeru. To nie przejdzie. Będziesz musiał zmieniać ale nie daj się wpuścić w żółtki. Paskudztwo i kompletnie bez sensu, nie wspominając, że w Polsce to nie zaleta a wada. Nie daj Boże zechcesz kiedyś ją sprzedać to za granicę zapomnij. Wyjazdy na zloty też będzie upierdliwość bo zawsze będzie trzeba smarować urzędasowi za zgodę na "wywóz tymczasowy".
Co białe to białe. Nie sugeruj się tzw wieczystym przeglądem technicznym bo to jest akurat wada. Warto wydać tę stówkę rocznie i mieć święty spokój i wiedzieć jak się ma auto technicznie. Z resztą z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że wkrótce ten zapis zostanie zniesiony i będzie dotyczył tylko eksponatów muzealnych oraz aut bardzo rzadko używanych. Ma to związek z plagą stosowania żółtych tablic przez cwaniaków w autach typu Golf II a nawet III itp tylko w celu unikania badań technicznych. I bardzo dobrze!
samochód: fiat 600 multipla
Imię: Adam
Rok urodzenia: 1976
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: niebieski
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 89 Skąd: śląsk
Wysłany: 2015-03-04, 17:24
a jak wyglada sprawa przegladu technicznego takiego samochodu?
Co ze spalaniem? Specyfikacja techniczna? Nie ma z tym problemow?
Na pewno bede chcial zarejstrowac ja na biale tablice, nie zalezy mi na zabytkowych, bo wg. mnie nie ma z tego zadnych profitow, wiecej problemow tylko.. Domyslam sie ze beda chcieli abym poszedl wlasnie w ta strone.
Rejestracja w powiecie Tyskim zaczyna sie wlasnie tak samo: http://www.tuko.pl/motory...a,ST,tychy.html
tylko czy udaloby sie zrobic taki myk? ;)
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-03-05, 00:32
Faktycznie... ST.. Tychy... nie skojarzyłem. Nie przypuszczam jednak żeby się udało. Próbuj jednak bo w tym kraju wiele rzeczy zależy od widzimisię urzędnika. Spróbuj się pomizdrzyć do pani w okienku pogłaskać ją pod włos nieco.. wiesz... jakieś miłe słówko, że ślicznie dziś wygląda, że wiesz od znajomego kolegi,że tylko Ona może Ci pomóc, że jest super profesjonalistką... no co ja Ci będę mówić. Wazelinki trochę... może łyknie temat.
Mnie się udało...
samochód: zastava 750
Imię: Bartek
Rok urodzenia: 1980
Rocznik auta: 1967
Kolor auta: Czerwony Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 451 Skąd: Gryfino / Szczecin
Wysłany: 2015-03-05, 07:41
archicar napisał/a:
Dmoch napisał/a:
gdybyś miał papiery mógłbys jexdzić aż miejsca na przeglądy się nie skończą, potem musiałbyś zmienić dowód i blachy chyba też a może i nie? ale z tego co wiem tak różowo nie masz z kwitami więc nawet nie mamy co gdybać:(
Mnie się skończył dowód w Fići w roku 2004. Była na czarnych blachach i na nich pozostała. Obecnie mam dowód "unijny" a numer GKA 42 32 pozostał bez zmian. Pamiętam, że Pani w urzędzie była wielce rozczarowana, że jak to nie chce pan białych blach...???
Na pewno jednak ni uda się zachować obecnego dwuliterowego numeru. To nie przejdzie. Będziesz musiał zmieniać ale nie daj się wpuścić w żółtki. Paskudztwo i kompletnie bez sensu, nie wspominając, że w Polsce to nie zaleta a wada. Nie daj Boże zechcesz kiedyś ją sprzedać to za granicę zapomnij. Wyjazdy na zloty też będzie upierdliwość bo zawsze będzie trzeba smarować urzędasowi za zgodę na "wywóz tymczasowy".
Co białe to białe. Nie sugeruj się tzw wieczystym przeglądem technicznym bo to jest akurat wada. Warto wydać tę stówkę rocznie i mieć święty spokój i wiedzieć jak się ma auto technicznie. Z resztą z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że wkrótce ten zapis zostanie zniesiony i będzie dotyczył tylko eksponatów muzealnych oraz aut bardzo rzadko używanych. Ma to związek z plagą stosowania żółtych tablic przez cwaniaków w autach typu Golf II a nawet III itp tylko w celu unikania badań technicznych. I bardzo dobrze!
Proszę dopisuj ze to tylko twoje zdanie bo ja się z tym nie zgadzam i widze wiecej plusow niż minusow mam żolte blachy w dwóch swoich samochodach i nie uważam by była to wada .
Ze sprzedażą nie ma problemu , znam kilka przykladow sprzedaży auta za granice .
Z Gryfina do Szczecina jezdze Zastava przez Niemcy bo jest bliżej mialem kilka kontoli i tylko na robieniu fotek się zakonczyly.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum