Wysłany: 2017-11-07, 00:10 Kompleksowy remont Zastava 750 '67
Witajcie!
Stałem się szczęśliwym posiadaczem Zastavki z 67r.
Chcę ją postawić na nogi jak fabryka dała tylko nie mam pojęcia od czego zacząć. Jak narazie siedzi u blacharza z progami i podłogą. Ale co dalej? Piaskować czy lepiej szlifować? Może jest tu jakiś specjalista? Jestem z Bielska-Białej. Chciałbym w tym roku zamknąć temat karoserii. Może macie jakieś rady dla mnie? Mam dostęp do wszystkich częścit
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2017-11-09, 10:40
Cześć, witamy w klubie szczęśliwych posiadaczy :)
To wszystko zależy ile chcesz zlecać a ile robic sam. piaskowanie i epoksyd na początek a potem blacharka tego co wyjdzie wydaje się rozsądna.
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-11-09, 13:17
Odezwij się Kolego na PW to ci podeślę kompendium wiedzy na ten temat. 22 lata doświadczenia w renowacjach Z-750. Części itd...
Tylko jak to jest z tym piaskowaniem? Niektórzy mówią, że nic się nie bać inni zaś, że blachy pogną itd. Zależy mi, żeby to wszystko było zrobione porządnie nawet gdyby i 10 lat miało to trwać:)
Pytanko takie czy ktoś wie gdzie dorwać chłodnicę w ROZSĄDNEJ cenie (nie 350€)? Potrzebuję jeszcze pas przedni bądź jego dolną część
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2017-11-10, 13:50
trzebaoddać do zakładu który piaskuje karoserie a nie obiekty przemysłowe. Kiedyś tu ktoś wrzucał zdjęcia całej pofalowanej budki potraktowanej piaskarką to dużych dźwigarów konstrukcyjnych.
Tylko dzwonię po "specjalistach" z okolicy i nikt nie daje gwarancji, że nic się nie stanie. I jak tu ufać? Już nie ma w tym kraju speców? A może ktoś się natknął na kogoś godnego polecenia że Śląska?
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-12-05, 08:26
Piaskowac można jak najbardziej, nawet trzeba bo nigdy nie doczyscisz recznie tego co wyszysci piaskarka. Jeszcze lepsze szkiełkowanie lub sodowanie ale to kaaaasa..
Restaurowanie karosy bez piaskowania to moim zdaniem papractwo.
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum