samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-11-08, 13:48 G...o chłopu nie zegarek...
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2011-11-09, 01:09
co to kurna za wsióry i w ogóle o czym to film, poza instrukcja jak się zderzak urywa siekierą... bo to oczywiście świetna zabawa...maluchy u nas niestety tez tak kończą...
czesław
samochód: zastava 750
Imię: czesław
Rok urodzenia: 1973
Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 231 Skąd: SK
Wysłany: 2011-11-09, 08:28
taniej i szybciej jest transformować auto w formę zlomu siekierami niż gazem czy kątówką.
znajomy w latach 90tych prowadził punkt złomowania pojazdów. w szczycie tej fali ulg za złomowanie. najszybszy sposób na przetworzenie napływającej ilosci samochodów było zatrudnienie kilku górników po odprawach ktorzy rąbali auta siekierami na cwiartki, odrzucali tworzywa i ładowali do kontenerów.
natomiast perełki które wtedy wyłapali do dziś są zmagazynowane na osobnym placu.
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2011-12-26, 17:11
W czasach szkoły średniej przez 3 tygodnie miałem praktykę na takim szrocie.
Metody działania mieli podobne. Pociąć siekiera taką karoserię z malucha to nie był problem. Byłem pod wrażeniem jak trzech chłopaków z hufca pracy pocięło całego jelcza w drobiazgi, oczywiście ramę dokończyli palnikiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum