czesław
samochód: zastava 750
Imię: czesław
Rok urodzenia: 1973
Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 231 Skąd: SK
Wysłany: 2012-03-10, 17:25
Michał napisał/a:
ciekawe czy idzie gdzieś jeszcze to kupić. Poszukam.
teraz do wyciszania się stosuje maty kellera.
takie bitumiczne, perforowane, też nakładane i formowane przy użyciu ciepła.
głównie ich używają misie od soundsystemów żeby brzmienie uzyskac.
izolują fajnie.
czesław
samochód: zastava 750
Imię: czesław
Rok urodzenia: 1973
Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 231 Skąd: SK
Wysłany: 2012-03-10, 17:30
chlorokauczuk to zło.
dobrze siada na wszystko, nie ma żadnych wymagań, jest pancerny.
ale jest jadowity chemicznie i blacha nim poryta koroduje w sposób nieodwracalny.
Michał
samochód: fiat 600
Imię: Michał
Rok urodzenia: poniżej 1970
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 260 Skąd: Mogilno
Wysłany: 2012-03-10, 20:12
Coś nie widzę tych mat kellera. Gdzie to można dostać? Nie ma na allegro ani w googlach. Jak tam nie ma to jak mawiają nie istnieje. Oczywiście żartuje.
czesław
samochód: zastava 750
Imię: czesław
Rok urodzenia: 1973
Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 231 Skąd: SK
Wysłany: 2012-03-10, 21:01
wpisz mata głusząca
boll to ma w ofercie, wurth, inni też
Michał
samochód: fiat 600
Imię: Michał
Rok urodzenia: poniżej 1970
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 260 Skąd: Mogilno
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2012-03-12, 11:54
Chlorokauczuk "jadowity"..? Czemu..? Ja osobiście go nie stosuje bo mam swój system oparty na epoxydach ale nie spotkałem się jeszcze z korozją pod chlorokauczukiem, no chyba, że było źle oczyszczone podłoże bądź mocno zasiarczona blacha. Co innego Hammerite bo to rzeczywiście jest wash&go czyli wszystko i nic a jeszcze kupę kasy kosztuje.
Dla pewności najlepiej stosować Fertan ale ten niestety sporo kosztuje.
czesław
samochód: zastava 750
Imię: czesław
Rok urodzenia: 1973
Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 231 Skąd: SK
Wysłany: 2012-03-14, 09:24
dłogofalowo coś tam chemicznie jest z chlorokauczukiem nie tak. nie pamiętam już, ale kiedyś niegłupi facet do zabezpieczeń mi to tlumaczył.
generalnie płot czy rynnę można sobie tym machnąć, samochód niekoniecznie.
fertan faktycznie dobry. na hamerajta się kiedyś narwałem za młodu, nakupiłem tego łajna, poświęciłem kawałek wakacji i cały spód w land roverze zrobiłem. zacząłem jezdzić-rama zapracowała-wszystko odlazło.
wyjątkowe ścierwo.
jedyny produkt hamerajta do ktorego nie mam uwag to podkład do aluminium-działa.
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2012-03-14, 15:59
Co do chlorokauczuku to zdania podzielone. Spotkałem się z Twoją opinią ale też z opiniami przeciwnymi. Być może chlorokauczuk chlorokauczukowi nie równy i jego jakość i "zjadliwość" zależy od producenta. Ja mam w swojej Zastavce chlorokauczukiem podłogę pomalowaną 16 lat temu i jak na razie trzyma Od wewnątrz co prawda. Drapałem wczoraj specjalnie żeby sprawdzić ale wciąż ładnie trzyma a pod spodem czysto. Jakiej był produkcji za boga nie pamiętam ale z tego co wiem to raczej nie polskiej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum