[archicar]

Tym razem ja się spytam...

Co Szanowni Klubowicze na to aby powołać do życia cykliczną imprezę pod tą (lub inną) nazwą, w której udział mogłyby brać udział poza oczywiście Zastavami 750 i Fiatami 600 także ich klony oraz inne tylnosilnikowe "fiaciszcza" za wyjątkiem może Maluchów bo to już nie ta epoka. Mianem "fiaciszcza" określam wszelkiej maści Multiple, Fiaty 600>900T, Fiaty i Seaty 850 we wszelkich wersjach a nawet Fiaty/Seaty 133.
Rozrzut wizualny spory ale powiedzmy, że są to wszystkie pojazdy typoszeregu 100.000 mające niemal identyczną konstrukcję.

Zlot taki odbywałby się co roku, powiedzmy wczesną jesienią (pierwszy max drugi tydzień września) lub późną wiosną (koniec maja początek czerwca). Wakacje pomijam bo z doświadczenia wiem, że w tym okresie nie wiele osób ma czas na takie eskapady.
Terminy uważam za wiążące z powodu opcji noclegowych. Hotele nie na naszą kieszeń, myślę tu raczej o namiotach, co najwyżej domkach campingowych jeśli udałoby się wynająć względnie tanio ośrodek wczasowy. Np w mojej okolicy na Kaszubach sporo tego jest i poza wysokim sezonem ceny są do przełknięcia.

Kwestia lokalizacji imprezy pozostaje otwarta. Dla mnie osobiście najfajniej byłoby zorganizować to w mojej okolicy, ale rozumiem kwestie "dojazdowe" zwłaszcza Klubowiczów z południa Polski. Czy będą to np. Borki nad Zalewem Sulejowskim (dobre bo wszystkim po równo drogi) czy może jakiś region Polski południowej...? Zobaczymy.

Uważam, że jest Nas już na tyle dużo, że przy odrobinie chęci moglibyśmy pokazać się i ludziskom i mediom. Uważam, że warto. Czekam na propozycje.

[jan 600]

Ja ci odpowiem, obserwuje te forum od jakiegoś czasu wiem że frekwencji nie będzie w życiu,koledzy albo remontują albo inne wymówki także zlotu nie będzie,taka jest prawda,Paweł daj spokój darma gadka .

[Michał]

No nie tak od razu Jan 600. Są chętni do zgłoszenia się. Ja jako pierwszy obiecuje, że przyjadę. Na dowód tego poproszę o nr konta organizatora i wpłacę wpisowe. Mam trochę doświadczeń z organizowania wszelkiego rodzaju spotkań "po latach" i wiem, że jak ktoś wpłaci kasę to przyjedzie. Takie te ludziska są skonstruowane. Zresztą znam również i siebie (myślę, że dobrze) i wiem, że jak już zapłacę to pójdę. tak z życia ile razy wybierasz się np. do kina. Jak nie masz biletu tysiące wymówek. A jak już kupisz to żal, aby się zmarnowały. To tak na marginesie.
Pomysł ze zjazdem przedni. Gratuluje. Obawiam się tylko strony organizacyjnej. Trzeba zapewnić mnóstwo elementów od kwater poprzez zezwolenia aż do prozaicznego prowiantu. Może najpierw powołać fundacje lub stowarzyszenie coś w tym rodzaju do zbierania kasy na szczytne cele. Pozostawiam pod rozwagę.

[marcin]

Swojego czasu proponował taką imprezę Greg.
Jestem zdania, że warto. Jeśli moja zasti bedzie gotowa to jak najbardziej będę.
Problem jest tego typu, że gro z nas pochodzi z różnych końców Polski. Dlatego niegdyś zaproponowałem mapę googla aby się każdy dodał i aby wybrać miejsce w miare rozsądku dogodne każdemu. Link tutaj: http://www.zastava750.com/viewtopic.php?p=726#726



Ja proponuje pierw dołączyć się do jakiegoś rajdu i zobaczymy ilu będzie chętnych.

[Greg]

Ja jestem za!. Bylem na kilku takich imprezach. Naprawde fajna sprawa. Kwestia jest tego typu żę czesto nie sa to wymowki tylko zwykly brak czas.