samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-05-06, 22:29
Â?eby do Fići założyć silnik od malucha trzeba niestety dokonać amputacji sporej czesci komory silnika wraz półką (osłoną) tłumika. .. ;-( Brrrrr... Biedna Fića... Powrót do oryginału.. = postępowanie odwrotne... Ma sens w ogóle..?? Sporo łatania go czeka.
PAWLE (Dmochu)...... !!!!!!!!!!!!!!!
Nie sugeruj się proszę moimi komentarzami. Oczywiście, że jedź na każdy zlot, zwłaszcza nasz... Przecież nie urządzamy tu wyborów miss muzeum czy oryginału.
Cieszmy się swoimi Fićami póki możemy, póki je mamy...
Ja też w 94r miałem Fićę z kapslami od Uno, rurą w miejscu progów i radiem Pioneer w środku. Miałem nawet podświetlany na zielono zegar ! A fuj...
Miałem silnik 900 .... i tłumik z nierdzewki... i lampy od Octavii i kierunki pomarańczowe z Â?uka... a nawet opony 155/12 i subwoofer za kanapą tylną
Spox!
Michał
samochód: fiat 600
Imię: Michał
Rok urodzenia: poniżej 1970
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 260 Skąd: Mogilno
Wysłany: 2013-05-08, 08:22
Ale pojechałeś. Napisz jeszcze, że miałeś długie włosy, czerwone spodnie i koszule w kwiaty a na naosie okulary lenonki.
Tak na marginesie miałem w '88 fiata 600 z silnikiem od malucha też 600 - tki razem ze skrzynią. Zatarłem go bo nie chciałem robić wlotów powietrza na bokach i wykombinowałem coś od spodu. Chyba jednak cyrkulacja powietrza nie była najlepsza bo po kilku dniach używania spuchły tłoki.
Co do wycinania to pamiętam, że linia cięcia była dokładnie pod numerami nadwozie na wysokości tabliczki znamionowej. Wiem bo ciąłem boschem od wewnątrz i pojechałem po tabliczce. Półki nie ruszałem a od wewnątrz zmieniłem tylko pokrywkę za siedzeniem tylnym aby wyciszyć silnik. Jeszcze jedno to patent z przewodem paliwa (powrotem) który biegł mi w środku auta pod nogami.
Zamierzchłe czasy. Teraz jest internet i można prawie wszystko do 600-tki kupić.
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-05-08, 10:34
Nie no czerwonych spodni nie miałem, choć marynarkę już tak, do tego lennonki choć czarne. Tak na przełomie 80 i 90 lat się "naszałem", bo ja jeden... ? Takie czasy były. Długie włosy też miałem w latach 86 - 89. Taka wtedy była "opcja". Było nas w klasie czterech. Miśki bliźniaki, Kręcioł i ja. Wszyscy nosiliśmy długie włosy, słuchali acepierondece i ajronmejden i tp... a do poduszki moderntalking.. , potem jednego dnia dokładnie przed samą maturą zgoliłem się na łyso. Ale był szok. Maturę i tak zdałem.
Tacy byliśmy... Eech szalone lata osiemdziesiąte. Wcześniej to nawet skaziłem się spodniami typu "pasiak deluxe". hehe... Jak czasem zdjęcia przeglądam z tamtych czasów to aż mi głupio... ale tak to wtedy było.
W Gdańsku także latał Fiat 600 z silnikiem od kaszlaka. Miał rejestracje SUZ.... był chyba z Suwałk. Jeździł nim koleś, który studiował na PG. Od niego się wszystko u mnie zaczęło. To on mnie zaraził 600ką. Potem poszło i trwa do dziś.
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2013-05-08, 16:44
W krakowie bylo auto z silnikiem malucha takie zolte, tylko juz nie pamietam czy to byla 600 czy 750. Z daleka juz po samym glosie silnika bylo slychac ze to juz nie to samo.
samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-05-08, 22:01
Ano nie to samo... no chyba, że taka była przemożna żądza posiadania Fiata 500, którego u nas po prostu nie było... Oczywiście to żart.
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2013-05-08, 22:49
Mój stryjek/dziadek/ojciec/inny stryjek (dokładnie taka taka kolejność) też mieli zastavkę z silnikiem od 126. Wynikało to z musu bo części były dostępne z malucha.
Kiedy ja kupowałem swoje auto, ostatni z nich powiedział mi ze jak kupować 750kę, to tylko z oryginalnym silnikiem....
Wiem, że przespawali całą ścianę ogniową likwidując "bagażnik" za tylna kanapą.
Swoją drogą, kiedyś miałem gdzieś numery tej Zastavy na jakiejś umowie, ciekawe, może to auto jeszcze gdzieś jeździ!?! Malo prawdopodobne ale kto wie.
A czy kto z Was dowiadywał się ile tak w ogóle sprowadzono oficjalnie tych aut do Polski w latach 60?
Michał
samochód: fiat 600
Imię: Michał
Rok urodzenia: poniżej 1970
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 260 Skąd: Mogilno
Wysłany: 2013-05-09, 08:29
Ciekawe ile ich sprowadzono? ale jeszcze bardziej ciekawe jest ile ich obecnie jest zarejestrowanych. A jeszcze bardziej ciekawe ile ich jest używanych.
samochód: fiat 600
Imię: mad_dogg
Rok urodzenia: 1979
Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-05-09, 09:21
Czytałem że 600-tek ściągneli ok 1500szt. Ja tam swoją używam jak najczęściej, bo to jedna z wiekszych przyjemności a i silnik ma dużo fajniejszą charakterystykę od maluchowskich 2 cylindrów :)
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2013-05-09, 17:30
bardzo ladna:) administrator chyba ma tez czarne auto, ale On sie cos nie odzywa ostatnio. Przemku zyjesz? :)
Bardzo mozliwe, ze 600ek bylo tyle. Trzebaby bylo zrobic dochodzenie ale mysle ze zastavek to sprowadzili o wiele wiecej. to byla jakas wieksza umowa z jugoslawianinami, bo przeciez opracowano cala siec serwisowa do naszych autek o czym swiadcza pojawiajace sie czasem w sieci cenniki uslug panstwowych dot konkretnych napraw. Bardzo ciekawy temat do zglebienia.
samochód: fiat 600
Imię: mad_dogg
Rok urodzenia: 1979
Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-05-09, 19:12
Fakt, czarny kolor nie był moim pomysłem a poprzedniej właścicielki. No i czarna też nie zostanie na długo wiec Przemek nie ma się co martwić o konkurencję w Łodzi
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2013-05-09, 21:55
Co do tematu malowania ma ktos informacje jaka byla oryginalna paleta kolorow Fiata 600 i Zastavy 750 ?
Bede lakierowal w wakacje cala karoserie i chce wybrac cos z oryginalnej palety kolorow ale nie chce zeby to byl bialy ani szary. Chodzi mi po glowie cos z niebieskiego ....
samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 1080 Skąd: WWL
Wysłany: 2013-05-10, 08:52
wow przemalowujesz kurczaka? Sam czy w jakiejs lakierni?niebieski majtkowy oryginalny to moj ulubiony.
archi sie rozpisywal na temat odcieni kiedys. numerow kolorow nie znam.
samochód: fiat 600
Imię: mad_dogg
Rok urodzenia: 1979
Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-05-10, 09:55
To z 500tki, ale stosowane kolory były i tak podobne jak nie te same. Warto poszukac w google jak wygląda dany kolor na aucie, wpisując numer lakieru i model bez problemu można znaleść.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum