samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 1016 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-06-21, 12:58
Ja też mam.. chyba ze trzy... derma z wierzchu pod spodem coś w szkocką kratę jak koc. Do tego jakieś haczyki i paseczki ze sprzączkami do mocowania na klapie. Nie używam tego bo trzeba by to ściągać do każdego mycia auta. U siebie mam roletki dedykowane do Seata 6oo mocowane od wewnątrz. Bardzo praktyczne. Jak myję auto to je zaciągam i silnik jest suchy!
Korby były "gadżetem" z owych czasów. Można to było nawet u nas dokupić. Robiło się dziurę w belce i zderzaku (było do tego specjalne okucie z otworem na korbę) oraz nakładka na koło pasowe wału. W Fiacie 6oo nie była potrzebna ale w 600D i 750 w miejscu mocowania korby był filtr odśrodkowy. Nakręcało się nań jakby dodatkowy kapsel z tuleją na korbę. Blisko tam jest ale jakoś się mieściło. W tamtych czasach kłopoty z ładowanie, zwłaszcza zimą to była norma. Mój ojciec miał Renault 8 i do niego także dorabiał korbę.
Alternatywą była specjalna szpula z linką i rączka(tak jak w kosiarkach) zakładana na koło pasowe pompy wody. Jak nie chciało odpalić zakładało się linkę na szpulkę, kilka zwojów i .. wrrrummm.. Pasowało to także do 126p, ale 4 garowy motor Fići łatwiej tym było odpalić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum