Forum ZASTAVA 750 / FIAT 600 :: Zobacz temat

Kwinto · Wysłany: 2009-11-16, 08:51

Zakup udany , montaż tez . Tokarz kosztowal 20zl . Alternator z przesylka 120zl . No i jednak pasek trzeba bylo kupic lekko dłuższy . (14,20zł) Cała operacja 154,20zl . No chyba ze ktos niechce sie bawic to moze kupic u Arch..... za 400zl orginalny alternator oczywiscie używany .

pepelipiu · Wysłany: 2010-01-29, 22:36

Tak tu czytam o alternatorach od CC ale wystarczy odrobina szczęścia i można zastąpić prądnicę w zastavie 750 alternatorem od fiata 850. Ja taki zdobyłem i założyłem u siebie :) Nie musiałem nic przerabiać a wszystko pasowało idealnie.

Kwinto · Wysłany: 2010-05-06, 08:18

Zauważylem ze po odpaleniu samochodu tli mi sie kontrolka ladowania .

Leciutko no ale sie tli . Alternator od CC

Ma ktos tak samo??

Greg · Wysłany: 2010-05-10, 19:21

W maluchach na fabryczny alternatorze też czasami się tak działo. Sprawdź regulator napięcia.

gazpar · Wysłany: 2012-02-02, 20:23

Witam
Czytam i bardzo mnie interesuje ten temat bo sam mam ten problem z prądnicą a słyszałem że pasuje też od fiata uno 1,1 Czy ktoś to potwierdzi będę wdzięczny

archicar · Wysłany: 2012-02-14, 00:26

Witam!

Nie pasuje od silników FIRE! Ani od 1,0 ani 1,1 ani 1,2...
Pasuje tylko i wyłącznie od silnika typu 900.
Może być od Uno 900, 127 900, Marbelli czy Pandy 900. Oczywiście także od CC 900 czy SC 900.
Mocowania te same.

U ARCHI... nie kupicie już oryginalnego altka dedykowanego do 750ki bo już takowych nie ma... poza tym te jak piszesz "oczywiście używane" były po regeneracji, z nowymi łożyskami, komutatorem i regulatorem napięcia a często też miały nowe diody, więc nie był to taki znów drogi syf.
Nie ma ich już także w byłej Jugosławii, no chyba, że ktoś trafi akurat na szrocie.
Generalnie do tych altków ciężko z częściami.
Poza tym są sporo słabsze od tych większych z CC/SC/Uno.
Witz w tym, że ten sam altek dedykowany do Z-750 miał nieco krótszą "nogę" mocującą do bloku. Dawało to cenne milimetry na regulację. W przypadku altka od 127 regulacji jest mniej o kilka mm a przy altkach z CC/SC nie ma jej prawie wcale. Często zapiera się o obudowę altka fajka świecy 1 cylindra. \Pewnym rozwiązaniem jest podszlifowanie nadlewu na pompie wody. Nadlew ten dzierży szpilkę mocującą obudowę wiatraka.

Pozdrawiam

Dmoch · Wysłany: 2012-02-14, 18:42

a co z kołami pasowymi?

archicar · Wysłany: 2012-02-16, 01:36

I tu pojawia się pewien problem...
Koło pasowe od prądnicy nie pasuje. Ma za mało "mięsa" na tulei aby móc ją roztoczyć pod 14mm wał alternatora. Podejdzie koło od altka od Fiata / Seata 850 lub 133 albo busika 900T.
Dostępność podobna jak takich oryginalnych od 750ki. Pozostaje kombinacja z jakąś flanszą do koła od prądnicy względnie na jego wzór dotoczeni całej nowej szajby. Witz w tym, że powinna ona mieć skrzydełka o kierunku takim aby odśrodkowo wyciągały powietrze z altka.

Dmoch · Wysłany: 2012-02-19, 00:37

Sprawdziłem dzisiaj swoje generatory, a mam 3 rodzaje:

po kolei od lewej:
- seat marbella, BOSCH made in Spain.

-prądnica oryginalna marki ISKRA

- pradnica? (a może alternator? chociaz G raczej oznacza prąd stały) BOSCH z Fiata 600? o większej srednicy niż w zastavie ale na podobnym uchwycie.

zwróćcie uwage na parametry elektryczne, najsłabsza jest prądnica z 750ki oczywiscie ale ten drugi BOSH ma juz całkiem fajne parametry, czy takie były w fiatach 850? Muszę sprawdzic czy podoła...
aha no i ma srednicę wałka 14mm co daje mi ewentualna mozliwosc podmianki kola pasowego z alternatorem od 900ki...

administrator · Wysłany: 2012-02-19, 11:34

czyli który altek pasuje idealnie do zastavy i jest namniej przerabiania? od CC900 i SC900 jak mam znajomego ślusarza da rade? i co wtedy z regulatorem napięcia?

Dmoch · Wysłany: 2012-02-19, 17:45

ten od marbelli pasuje z przerobkami, koła pasowe albo musisz miec o otworze 14 mm albo jakos toczyc, natomiast regulator napiecia musisz wtedy wywalic ew odlaczyc bo alternator ma w sobie regulator wbudowany

administrator · Wysłany: 2012-02-19, 18:44

może ktoś rozrysować jak to się wtedy podłącza? :( całkowicie nie wyobrażam sobie jak się to instaluje "elektrycznie"

Greg · Wysłany: 2012-02-25, 20:26

Banalnie. Kabel od kontrolki ładowania do oryginalnej kontrolki, a drugi ten co ładuje akumulator zamiast podpiać do regulatora napięcia odłącza sie do śrubu rozrusznika tam gdzie jest podłączony akumulator. Alternato w uchwycie szczotek ma swoj regulator napięcia wiec ten od prądnicy jest zbędny

Dmoch · Wysłany: 2012-07-07, 10:05

Słuchajcie przymierzyłem alternator od 900ki i za duzo przerobek bedzie zeby byla regulacja. zdecydowałem wsadzić tą prądnicę 30A od Jagsta 770. jest idealna daje na pewno wiecej pradu niz oryginał, no i jest spasowana przez Boscha dokladnie do tego auta. jedyny mankament w regulatorze, oryginalny jest do 16A. czy ktos ma pomysl od czego mozna dopasować? mam regulator z warszawa/syrena? na 20 A i z fiat 124/125? na 25A.
Teraz pytanie co sie stanie jezeli zamontuje ten 25A spali się cos czy poprostu nie wykorzystam całej "mocy"?
zna sie ktos na tym?

Greg · Wysłany: 2012-07-15, 18:12

To tak nie działa jak myślisz. Będziesz miał większy prąd ładowania, ale tak jak to działa w prądnicy ten prąd się pojawi w konkretnym zakresie obrotów. Możesz dać nawet "prądnicę z Â?uka" ale to dalej nic nie zmieni. Będziesz mógł z niej wyciągnąć większy prąd ale on i tal się pojawi dopiero w określonych obrotach silnika. Najprościej mówiąc dalej na wolnych obrotach będzie się świeciło ładownie akumulatora. Co do regulatora to musi mieć parametry prądowa takie aby wytrzymał to co podaje mu prądnica