Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 


Poprzedni temat :: Następny temat
Moja Multipla
Autor Wiadomość
Łysy 
live to ride

samochód: fiat 600 multipla
Imię: Robert
Rok urodzenia: 1987
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 25
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2009-01-22, 11:15   Moja Multipla

Z moją Multiplą to dosyć długa historia. (Dodam że już wcześniej, przed jej znalezieniem łyknąłem bakcyla klasyków - w komisie przyuważyłem Skode Octavie, ale nie mogłem się przemóc i rzecz jasna z funduszami nie było jak powinno.) Zaczęła się w 2006 roku, w zbiegu okoliczności znalazłem się w Tychach z dużym zapasem czasu. Nie mając zbyt dużego pola manewru jeśli chodzi o miejsce zacząłem się kręcić wokół punktu w którym byłem umówiony. Doszedłem do placu za warsztatami szkolnymi na którym stały garaże. Moją uwagę przykuł dziwny samochód stojący w kącie pod płotem. Jak to ja - wlazłem i oglądnąłem =) Powrót do domu - rozmowa z ojcem, opis samochodu, książki z półki i identyfikacja =) Męczyło mnie ot jakiś czas, zaraziłem tym samochodem pewną osobę która poświęciła swój czas i znalazła namiary do właściciela - mieszkał w bloku naprzeciwko. Kontakt, telefon - "tak jest an sprzedaż", cena - za wysoka..., moja oferta - połowa...., odpowiedź - "hmmm". Dałem czas, zadzwoniłem miesiąc lub dwa później - "tak zgadzam się". Umówiłem termin na niedzielę, problem skąd wziąć samochód z hakiem, bo laweta to nie problem. Padło na serwisówkę z warsztatu (Renault Master w najdłuższej wersji). Kierowca, kumpel, ja. Ciemno, leje deszcz. Jedziemy po lawetę, później do centrum Tychów po samochód. Wpadamy przez wąską bramę na plac. Ja idę załatwić formalności - "myślałem ze pan nie przyjedzie", przyjechałem. Ja spisuję umowę, reszta ładuje samochód na lawetę. Jak wracaliśmy do mnie zauważyliśmy że wszystkie samochody trzymają dosyć duzy dystans za nami :mrgreen: Problemem było to że nie widzieliśmy w lusterkach czy Multipla jeszcze stoi na lawecie, a kierowcy chyba bali sie tych pasów które latały jak wstążki :mrgreen:
A wiec tak: poprzedni właściciel posiadał ją 18 lat, robił przy niej wszystko sam - jak się okazało przy rozbiórce nie koniecznie tak jak powinno to być zrobione ale cóż, nikt nie wie wszystkiego. Ostatni przegląd wbity w dowód rejestracyjny był w 2003 roku. Niestety - od 2004 roku silnik nie był odpalany, wcześniej jeździł nią na co dzień do pracy.
I tak mając już samochód u siebie trzeba było przemyśleć co dalej.... Pierwsza myśl - nie może już dłużej stać pod chmurką - nakłoniłem ciotkę mieszkającą kilkadziesiąt metrów dalej na przegarażowanie - stała rok. Wyrzucono mnie z tamtąd, przekonałem ojca że mogę mu zająć nasz garaż - stał kolejny rok z racji tego że jakbym się do niej zbliżył to łeb by mi urwali - maturę miałem a i tak zajęć aż za nadto - szkoła, praca, wiecznie w rozjazdach. Tak wiec dopiero w tamtym roku (2008) zacząłem przy niej działać tak konkretnie. pierwszym krokiem było wymontowanie układu napędowego - niestety silnik chwycony, ale rozruszaliśmy nieco wał, bez pełnego obrotu żeby uniknąć porysowania - i tak będzie do kapitalki. Tylne wahacze zregenerowane też z nie małymi kłopotami - to nie interes dla blacharza - zabawa, dłubanina, mały lub żadny zarobek... Teraz myślę nad skompletowaniem zawieszenia i hamulców żeby jak buda wróci do mnie można było ją postawić na kołach. Buda robiona przez blacharza z tyskiej dzielnicy nieopodal Mikołowa, lecz wywieziona do Bielska-Białej - się napodrużuje więcej niż na kołach :D Spec doktor od starych Fiatów znaleziony przypadkiem - przez ucznia będącego na praktyce u mnie w firmie. Remont blacharki miał być już jakoś skończony wraz z końcem stycznia - musze sie skontaktować z nim, jednak najpierw praca, później sesja na uczelni a dopiero potem hobby - niestety, priorytety ustala rzeczywistość.... Jak będę miał ją już spowrotem u siebie to wstawię pewnie jakieś zdjęcie dla upamiętnienia. Plan jest taki - zrobić ją na umiarkowany autentyk - z racji kosztów rzecz jasna niestety :-( . Blacharka w domu, zawieszenie, malowanie - marzy mi się dwukolorowy malunek jaki zobaczyłem na zdjęciu - do linii okien czerwona, powyżej razem z dachem czarna, co z tego wyjdzie zobaczymy. później elektryka, tapicer i wykończenie, pewnie kolejny baaardzo długi etap.... Zważywszy że jak dotąd udało mi się ściągnąć z Włoch tylko jeden kierunkowskaz - potrzebuje te owalne... :-(
Aaaa, nie napisałem że po części zapasowe jakie posiadał były właściciel byłem osobnym razem - ledwo zapakowałem sie z tym do Fiata Uno ( jakieś małe zboczenie z tymi Fiatami w rodzinie, kiedyś było tez Ritmo - aj szkoda go...)
Â?yczę sobie i wszystkim będącym w rozsypce wytrwałości, czasu i finansów pozwalających na dokończenie tego co w marzeniach :lol:
Pozdrawiam Robert
 
przemek 

samochód: zastava 750
Imię: Przemek
Rok urodzenia: 1979
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 243
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-01-22, 17:32   

Czekamy z nieziemską ciekawością. :) Wspaniała przygoda która trwa. :)
No i oczywiście skłądaj szybko! ...bo na zlocie musimy sie spotkać!
 
Behemot 

samochód: zastava 750
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 5
Skąd: Tychy / Cz-wa
Wysłany: 2009-01-28, 13:01   

Chyba kiedyś widziałem tą Multiplę. Czy jest niebieska?
 
Łysy 
live to ride

samochód: fiat 600 multipla
Imię: Robert
Rok urodzenia: 1987
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 25
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2009-01-28, 21:56   

tak , jej ostatnie wcielenie to niebieski lakier, wcześniejsze było zielone najprawdopodobniej z tego co odkryłem, na pewno oryginalnie była w dwóch odcieniach szarości....
(Jak jesteś z Tychów to stała za warsztatami szkolnymi z budowlanki).
 
Behemot 

samochód: zastava 750
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 5
Skąd: Tychy / Cz-wa
Wysłany: 2009-01-29, 11:24   

No właśnie tak pamiętam. Sam chciałem się nią zainteresować, ale była w złym stanie jak dla mnie, kupiłem w końcu Zastawę 750.
 
Łysy 
live to ride

samochód: fiat 600 multipla
Imię: Robert
Rok urodzenia: 1987
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 25
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2009-01-29, 19:18   

a ja gupi gupek poniesiony ułańską fantazją sie za nią wziąłem :mrgreen:
fakt, korniki zrobiły swoje.... ale dlaczego by nie dać jej szansy? dlaczego pozwolić jej zniknąć? ja mam pokręcony łeb i na niektóre rzeczy po prostu nie potrafię się zgodzić :-?
 
Przemysław 

samochód: zastava 750
Imię: Przemek
Rok urodzenia: 1980
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 54
Skąd: Reszel
Wysłany: 2009-01-29, 19:44   

Łysy wrzuć jakieś fotki swojej pięknej bryczki.
 
Łysy 
live to ride

samochód: fiat 600 multipla
Imię: Robert
Rok urodzenia: 1987
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 25
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2009-01-29, 20:27   

no to wrzucam (jeżeli za dużo miejsca będą zajmować dać mi znać to zmienie)

z czasu gdy do mnie przybyła:







z demontażu mało co bo nie miałem zbytnio weny na zdjęcia bym powiedział.
żaden transport także nie uwieczniony bo ja byłem osobiście zajęty a osoby trzecie nie wykazały zainteresowania wiec było przepadło. na dniach dzwonie do blacharza i będe wiedział co i jak z nia w tej chwili....
 
123 


samochód: zastava 750
Imię: Mario
Rok urodzenia: 1976
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 181
Skąd: małopolskie/śląskie
Wysłany: 2009-01-30, 21:22   

Łysy napisał/a:
a ja gupi gupek poniesiony ułańską fantazją sie za nią wziąłem :mrgreen:
fakt, korniki zrobiły swoje.... ale dlaczego by nie dać jej szansy? dlaczego pozwolić jej zniknąć? ja mam pokręcony łeb i na niektóre rzeczy po prostu nie potrafię się zgodzić :-?


mam tak samo !!! :mrgreen:
i my wszyscy którzy tu jesteśmy :!: :-P

piękny samochodzik masz
powodzonka
 
Przemysław 

samochód: zastava 750
Imię: Przemek
Rok urodzenia: 1980
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 54
Skąd: Reszel
Wysłany: 2009-01-31, 17:52   

Bryczka epokowa-pikna ;-)
 
epul 


samochód: fiat 600 multipla
Imię: Adam
Rok urodzenia: 1976
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: niebieski
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 89
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-09-09, 21:46   

trafilem na ten post przypadkowo:)
chodzilem do budowlanki w Tychach i widzialem ta multiple, prawde mowiac myslalem nieraz zeby ja kupic jako zamiennik do mojej multipli:) a teraz trafiam na ten post.
Z tego co widze Robert to nie dzieli nas daleka odleglosc (jakies 5 km), moze kiedys przejedziemy sie razem naszymi multiplami.
Sam zabieram sie do remontu i szukam informacji co, gdzie i jak.
Czy moglbys mi w razie czego pomoc w kwestii informacji- gdzie dostac czesci, jakies namiary na blacharza, mechanika itp.? bylbym wdzieczny
no i zdjecia prosze jak wyglada po remoncie :-D
 
Fiacik600 
fiacik600

samochód: fiat 600 multipla
Imię: Jarosław
Rok urodzenia: 1983
Rocznik auta: 1957
Kolor auta: kremowo żółty
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Włocławek Koszalin
Wysłany: 2012-09-19, 15:46   

Witam najważniejsze aby były wszystkie detale listwy i elementy wnętrza a tak pozaty świetnym autem jest multipla ja ze swojej jestem bardzo zadowolony szczerze polecam bo to autko mające własny orginalny klimat nie ma takiego innego auta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template TeskoGreen v 0.1 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne