samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2009-01-27, 17:20
Drut bez gazu polega na tym ze ma pusty rdzeń który jest wypełniony specjalna mieszanka która zastępuje gaz osłonowy. Co do amperażu to powiem w ten sposób, nastawiasz go organoleptyczne w zależności od potrzeb. Ale z tego co pamiętam to 150 Amperów to ustawiałem przy spawaniu elektrodą otulona, dla tak cienkiego drutu obawiam się że będziesz wypalał dziury na wylot.
samochód: zastava 750
Imię: Mario
Rok urodzenia: 1976
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 181 Skąd: małopolskie/śląskie
Wysłany: 2009-02-01, 15:20
a wymieniał ktoś może elementy podwozia... pytam bo czeka mnie podłoga i pewno progi.... może jakieś cenne rady i fotki z napraw ktoś ma...Greg - a zapytam jeszcze w kwestii tego zdjęcia
http://www.zastava-750.za.pl/100_0039.html
dorabiałeś blachy / progi czy gotowe kupłeś.. może z "malucha" by coś porezać???
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2009-02-01, 20:44
To zdjęcie to niestety, mowie niestety bo każdego auta szkoda jest dawca. Z tego auta jak mi wiadomo nie zostało już nic. Co do blach to mogę w wolnej chwili opisać kilka sztuczek związanych z zamiennikami i dorabianiem blach. Tylko że u mnie z tą wolną chwilą ostatnio jest problem, ale od przyszłego tygodnia jest małe światełko w tunelu ze będę mógł zamieścić obszerniejszy materiał
samochód: zastava 750
Imię: Mario
Rok urodzenia: 1976
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 181 Skąd: małopolskie/śląskie
Wysłany: 2009-02-02, 15:04
jestem "okropnie" zainteresowany tym tematem
zaówno piaskowanie jak i blacharka mnie czeka więc liczę na ciebie Greg
w zasadzie mozna powiedzieć że powoli zacząłem...
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2009-02-15, 21:10
Większość blach dorabiałem sam. Progi robiłem sam. Wewnętrzne to prosta sprawa. Gorzej z zewnętrznymi. Panele podłogowe podebrałem z malucha. Nie obeszło się bez przeróbek. Są za szerokie, ale i też niestety za krótkie. Wiec trzeba było je zwęzić i przedłużyć paskiem blachy na końcu coś koło 15 cm jeżeli dobrze pamiętam. Jeżeli idzie o drzwi to też dorabiałem wszystko. Najpierw spody a potem łuczki. Zespawałem to razem ze sobą a potem wspawałem w drzwi. Nadkola też sam dorabiałem. Trzeba się wyposażyć w dobry gumowy młotek bo metalowy kaleczy blachę. Początki są ciężkie, ale z czasem dochodzi się do wprawy.
samochód: zastava 750
Imię: Grzesiek
Rok urodzenia: 1982 Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 567 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2009-03-07, 22:27
Można powiedzieć że ja się dopiero uczyłem jak się blacharkę robi. Myślę że wyszło nie najgorzej. Wtedy użyłem zwykłej 1mm blachy. Teraz jakbym miał robić blacharkę to kupiłbym 1 mm ocynk. Ogólnie dostępny jest 0.5 mm ocynk. Według mnie on jest za cienki i nadaje się tylko do lutowania. Bardzo ładnie da się go profilować. Z blacha 1 mm jest trochę trudniej, ale przy odrobinie wprawy nie jest to trudne. Efekt końcowy zależy od tego jak dokładnie do siebie są spasowane elementy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum