Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 


Poprzedni temat :: Następny temat
Zastava 750 - uratowana od złomu i zapomnienia!
Autor Wiadomość
Centurii 

samochód: inny
Imię: Marcin
Rok urodzenia: 1977
Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 5
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2015-11-28, 00:19   Części

hej.. Jestem nowy na forum więc wybaczcie za brak rozeznania w temacie ogólnym..
Mogę sprowadzic części lub całe auta 'zastawwa 750' z Serbii..wszystko wymaga dogadania info na mój nr 796 125 404
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-11-29, 18:14   

Każdy może. Sprawa mocno nieopłacalna.. Cła kłopoty, kwitologia.. dobrze znać język i mieć tam spore ziomstwo. Inaczej można się nieźle naciąć. Temat przechodzony w szerz i wzdłuż.
 
Michał 

samochód: fiat 600
Imię: Michał
Rok urodzenia: poniżej 1970
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 260
Skąd: Mogilno
Wysłany: 2015-12-08, 16:16   

Fajna inicjatywa. Osobiście kupiłbym cała sztukę na chodzie a najlepiej jeszcze z pełną dokumentacją do rejestracji. Jak zwykle ważna jest cena realizacji takiego projektu. Pozdrawiam.
 
Centurii 

samochód: inny
Imię: Marcin
Rok urodzenia: 1977
Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 5
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2015-12-09, 19:50   

Znam język doskonale ;) Mam rodzinę z Serbii to krótka odpowiedź natomiast koszt cła nie jest mi znany ale przecież można wszystko w kulturalny sposób rozwiązać;)...
Jeżeli chodzi o sprowadzenie jednej sztuki to rzeczywiście jest nie opłacalne. Koszt przejazdu np z małopolski do np Kragujevac wraz z opłatami drogowymi licząc tam i z powrotem poruszając się autem w benzynie to około 900 zł gdzie zastawka w stanie do renowacji jednak na chodzie to koszt około 1300-2000 tysiące zł nie licząc cła...Automatycznie koszty wzrastają :(
Biorąc pod uwagę większą ilość chętnych do kupna kompletnego jeżdżącego pojazdu koszta maleją... Co chodzi o części są oczywiście dostępne jako nowe i używane..
Serbowie do dziś prowadzą się ulicami jako prywatni kierowcy czy firmowi np taxi zastawami oczywiście już nowszymi ale jednak dla nas przezytkami....
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2015-12-09, 22:36   

ja tam nie wiem ale na Allegro jest taka jedna zastava za 6000zł czy coś koło tego. Nie widzę jakoś tłumu chętnych na nią. Ludzie chcą kurołapek, a takie chyba i w Serbii tanio nie chodzą?
 
Centurii 

samochód: inny
Imię: Marcin
Rok urodzenia: 1977
Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 5
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2015-12-10, 17:54   

Bywam w Serbii kilka razy w roku jeżeli ktoś z was potrzebuje części lub większej ilości całych samochodów piszcie a najlepiej dzwońcie do mnie..Co chodzi o temat tak zwanych kurołapek szczerze piszę nie spotkałem się z takim modelem .Pewnie jest istotnie poszukiwany jak nasza syrenka z podobnym układem drzwi...


Serbowie to bardzo skromny naród nie jest tak jak u nas:) Pokaż mi swoje auto a powiem ci kim jesteś:)...

Tam samochód ma mniejsze znaczenie niż w Polsce większą uwagę zwracają na rodzinę a nie to kto jakim samochodem przyjedzie.. nie ma kompletnego znaczenia ważne jest by rodzina była kompletna :)

Mam możliwość więc chcę pomóc....
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-12-10, 19:53   

Samochód typu szajswagen może tak, ale nie Fića! Witz w tym,że oni nigdy nie byli pod ruskim komunizmem i nawet za Tity bardzo dobrze sobie żyli. Najgorzej było im po wojnie domowej, kiedy "amerićka ruka" zniszczyła im kraj i nałożyła sankcje tylko dlatego, że Serbia była niepoprawna politycznie bo prawosławna. Pomagali za to bośniackim mudżahedinom co jeszcze się na nich zemści.
Serbowie (jak i cała reszta Jugosłowian) mieli dostatnie życie, jeździli na zachód pracowali, diaspora w Niemczech, Szwajcarii, Szwecji inie tylko jest ogromna! Mieli mają i będą mieć kasę. Fakt, nie są tak durni jak Polacy, choć ostatnio znów do władzy doszła u nich partia skrajnie narodowa i podszyta religią, wypisz wymaluj jak u nas.
Drogi Centurii .. Serbia to niemal mój drugi dom. Jestem mocno zżyty z tym krajem. Mam tam więcej znajomych niż w Polsce. Myślę nawet o przeprowadzce.. coraz mniej mnie trzyma w polskim zaścianku. Zastava 750 to w Serbii dobro narodowe i nikt tanio tego nie oddaje. Co innego Czarnogóra, Macedonia ale nie Serbia! Nawet Chorwaci nie pozbywają się już Fići za bezcen.

W przeciwieństwie do Polaków doskonale znają wartość tego auta i wiedzą także gdzie najlepiej je sprzedać. Destynacją na pewno nie jest nasz kraj. Owszem co jakiś czas coś tu spływa ale są to automobilowe resztki. Kupa szpachli, zajeżdżone wraki. Na pewno są lepsze od polskich gniotów pokundlonych wszystkimi możliwymi częściami byle tylko nie oryginalnymi czy dedykowanymi. Tu też Serbowie mocno różnią się od Polaków. Jak coś robią to starają się zrobić to dobrze. U nas.. pomysłowe dobromirstwo i cwaniactwo kwitnie na potęgę... W Serbii jeśli auto jest zrobione byle jak to głównie z powodu małej pojemności kieszeni właściciela. U nas robi się po taniości żeby tylko jak najwięcej wydrzeć z jelenia który kupuje. To co dobre zazwyczaj szybko jedzie do Niemiec czy Szwajcarii. Dobre auta kosztują powyżej 1500Euro za przyzwoity egzemplarz. Oni też mają internet i poza chorym prawem (takim jakie kiedyś było u nas) dotyczących obrotem samochodami, mają jeszcze ten problem, że nie są w UE i na wszystko mają cła. Jedyne co na pewno na ich korzyść przemawia to podejście do tego tematu.
Co do samych części to powodzenia. Nic niema poza tureckimi podróbkami głownie rzeczy wspólnych jeszcze z Yugo. Drobiazgi mechaniczne. Sam do Serbii części wożę dla fanów marki. Np blachy, których tam nie ma a które są bardzio porządane. Mowea tu o elementach dobrej jakości, pasujących do auta P&P. To co mają czasem dostępne po bazarach to podłej jakości rzemiosło, gorsze od naszego czy nawet chińskiego. Skończyły się czasy kiedy jechało się do Kragujevca po ciężarówkę fabrycznych blach czy innych części.
Ovo neće da se vrati!
 
Dmoch 


samochód: zastava 750
Imię: Dmoch
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: niebieski
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1080
Skąd: WWL
Wysłany: 2015-12-11, 00:28   

e tam pieprzenie. w PL łatwo jest skompletować Malucha a tam Zastavę i tyle. u nas łatwiej może bo dłużej malucha robiliśmy ale to auto odchodzi z codziennego użytku w niepamięć tak samo jak Zastava i normalna rzecz że części się kończą.
co do dobra narodowego to na Twoich filmikach z wyprawy tak samo widać pokundlone auta jak na zlotach malucha. Ale to dobrze, bez młodych entuzjastów w ogóle takie popularne autka by zgniły pod płotami...

Centurii co do części to ja w zasadzie auto mam skompletowane. jedyne co mógłbym ewentualnie wymienić to przednia uszczelka ale z drugiej strony Greg tak fajnie opatentował kiedyś zamiennik że nawet mi się do tej pory ten patent podoba :) a wiem co jeszcze- dwuobwodowa pompa hamulcowa. jak Ci wpadnie w oko to daj znać.
 
Centurii 

samochód: inny
Imię: Marcin
Rok urodzenia: 1977
Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 5
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2015-12-11, 17:36   

archicar napisał/a:

Drogi Centurii .. Serbia to niemal mój drugi dom. Jestem mocno zżyty z tym krajem. Mam tam więcej znajomych niż w Polsce. Myślę nawet o przeprowadzce.. coraz mniej mnie trzyma w polskim zaścianku. Zastava 750 to w Serbii dobro narodowe i nikt tanio tego nie oddaje. Co innego Czarnogóra, Macedonia ale nie Serbia! Nawet Chorwaci nie pozbywają się już Fići za bezcen.!


Nie chcę zasmiecac tematu wiec o odp .. Proszę na priv..

Po ewentualnej przeprowadzce do Serbii czym byś się tam zajmował bo nie sądzę że wypłata w wysokości 500 euro byłaby satysfakcjonująca :) Pytam ponieważ mam ten sam dylemat Polska czy Serbia..Ja pracowalem w fiacie press shop kontrola jakosci w Kragujevac mam żonę serbke i pół rodziny w Serbii i wszyscy mówią jedno; pakować się i w nogi...
 
archicar 
ARCHICAR


samochód: zastava 750
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1970
Rocznik auta: 1966
Kolor auta: plavo nebo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1016
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-12-12, 00:16   

No póki co to w nogi ale stąd... Tam przynajmniej wyznaniowo republiki "wolsko katolskiej" nie ma.. ;-) Reszta na priva ale jutro posto sam jako umoran.. ;-]
 
Michał 

samochód: fiat 600
Imię: Michał
Rok urodzenia: poniżej 1970
Rocznik auta: 1964
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 260
Skąd: Mogilno
Wysłany: 2015-12-13, 09:06   

Szanowni koledzy dyskusja skąd spiepszać szybciej jest bezprzedmiotowa. Pewnie znalazłoby sie milion powodów, aby uciekać nawet z zepsutego, zgniłego USA do którego nie chcą mnie wpuścić od 4 lat. Wracając do tematu cena 1500 zł. za jeżdżący egzemplarz zastavy 750 jest wg mnie rewelacyjna. Nawet wystawiając ją na aukcji można zarobić no nie może 6 tysi, ale spokojnie 3-4. Jak to mawiają "małą łyżeczką też się najesz" J w każdym razie reflektuje na jedną sztukę na chodzie a potem zobaczymy. Dzwoniłem z kolegą rozmawiałem. Konkretny gość. Pozdrawiam.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template TeskoGreen v 0.1 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne